Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Wisła Grupa Azoty przełamała passę meczów bez wygranej

Wisła Grupa Azoty Puławy w minionej kolejce przełamała trwającą ponad miesiąc niemoc w wygraniu spotkania ligowego. W sobotę puławianie pokonali u siebie Olimpię Grudziądz i liczą na to, że w kolejnych spotkaniach również będą dopisywać na swe konto po trzy „oczka”
Wisła Grupa Azoty przełamała passę meczów bez  wygranej

Autor: KS Wisła Puławy

Puławscy kibice na wygraną swoich ulubieńców czekali od drugiego września. Odliczanie zakończyli w minioną sobotę, kiedy Wisła Grupa Azoty ograła na swoim stadionie Olimpię Grudziądz. – Paradoks tej ligi i dotychczasowych spotkań polega na tym, że innych meczach graliśmy lepiej, ale nie potrafiliśmy przełożyć tego na dorobek punktowy. Po meczu z Olimpią jest odwrotnie – zagraliśmy średni mecz i nie będziemy mówić, że zaprezentowaliśmy się wybitnie – przyznał na pomeczowej konferencji prasowej Michał Piros, trener Wisły. – Widać było w naszych poczynaniach dużo nerwowości ze względu na nieudany poprzedni miesiąc i dość dużą presję. Na konferencji po meczu z Kotwicą Kołobrzeg powiedziałem, że suma szczęścia na koniec sezonu zawsze wychodzi na zero. Przeciwko Olimpii nie wygraliśmy szczęśliwie, bo wybiegaliśmy tą wygraną. Pokazaliśmy jednak „pazur” i serce do walki. Cieszymy się, aczkolwiek chciałbym żeby w naszej grze było mniej nerwowości i abyśmy nie „łapali” tak dużo żółtych kartek.  Liczę też, że ten mecz będzie początkiem jakiejś serii i lepszego okresu – dodał szkoleniowiec drużyny z Puław.

Dzięki sobotniej wygranej na ekipą z Grudziądza „Duma Powiśla” awansowała na ósme miejsce w eWinner II Lidze. Mateusz Klichowicz i spółka mają obecnie 18 punktów na koncie i do drugiej w tabeli Kotwicy Kołobrzeg tracą tylko trzy punkty. W najbliższej kolejce puławianie pojadą na mecz do Częstochowy by zmierzyć się z tamtejszą Skrą. Czeka ich więc starcie z zespołem, który jest drugi od końca pod względem ilości zdobytych bramek (do tej pory strzelili ich raptem dziewięć i gorzej pod tym kątem prezentuje się jedynie Sandecja Nowy Sącz. Jednak z drugiej strony Skra może pochwalić się niemal najlepszą obroną w stawce – dziewięć straconych goli to drugi po KKS 1925 wynik (lider dał sobie do tej pory strzelić tylko sześć bramek).


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama