Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jubileusz w domu kultury. Już pół wieku łączą pokolenia

Świętujący jubileusz Dom Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Grażyny 17 już od 50 lat łączy pokolenia lublinian. Nikt się tutaj nie nudzi. Dzieci uczestniczą w zajęciach, warsztatach i konkursach, dorośli odwiedzają wystawy, biorą udział w spotkaniach i przychodzą na koncerty.
Jubileusz w domu kultury. Już pół wieku łączą pokolenia

- Jesteśmy jednym z najstarszych domów kultury w Lublinie. Istniejemy od 1974 roku i wciąż kultywujemy tradycje rozpoczęte przez pierwszą dyrektorkę DK LSM panią Adelę Wójcik. Oznacza to, że odbywają się u nas nadal zajęcia grupowe np. balet, taniec. Nieprzerwanie od 1974 roku prowadzimy modelarnie lotniczą, co w dzisiejszych czasach jest dość niespotykane - mówiła podczas jubileuszowej gali Marta Horabik-Piasecka, dyrektor DK LSM.

Dodała, że wszyscy użytkownicy czują się jak w domu, a organizowane zajęcia cieszą się zainteresowaniem zarówno wśród młodszych, jak i starszych. 

Pierwszą dyrektorką DK LSM była Adela Wójcik, pracowała w klubie w latach 1974-1990. Z jej inicjatywy przez wiele lat w placówce, odbywały się spotkania z ciekawymi ludźmi m. in. Jarosławem Iwaszkiewiczem, Jerzym Lovellem czy Krzysztofem Teodorem Topelitzem.

Popularne były również spotkania cykliczne " Trzy kwadranse o polityce", "Teatr przy stoliku"," Wieczór poezji " oraz " Savoir- vivre na co dzień".

Na przestrzeni lat działały też np. Klub Piosenki, Zespół Recytatorski, Młodzieżowy Teatrzyk " Pegazik", była nauka gry na pianinie, klub szachowy, klub brydża sportowego czy koło filatelistyczne. Pani Ada, bo tak nazywają seniorkę wszyscy przyjaciele Domu Kultury LSM, z czułością wspomina czas jaki spędziła w swoim "ukochanym miejscu".

- To jest moje dziecko, a o dziecko trzeba dbać, kochać, rozwijać od urodzenia do zgonu. Ilekroć przechodzę, muszę wejść chociaż na minutę, zajrzeć nacieszyć oko. Poczuć zapach tego domu. Chociaż nie jest to ten dom kultury z przed lat, nie ma kawiarni, zajęć które były "Grażynki", " Pszczółki" jeździliśmy za granicę z tymi zespołami na różne zajęcia. Była bardzo rozbudowana Rada Programowa Domu Kultury LSM. To byli ludzie różnych zainteresowań, dziennikarze, lekarze, doktorzy, profesorowie i mieszkańcy osiedla. Malarz jak pokazywał prace na wernisażu, zawsze zostawiał jeden obraz dla DK. Pamiętaliśmy by przystrajać nimi nasze świetlice. Wszyscy byliśmy razem i dbaliśmy o nasz dom kultury, nasze miejsce - mówiła ze wzruszeniem w oczach Adela Wójcik.

Dom Kultury LSM przez pół wieku łączy, kształci i rozwija artystów, muzyków i aktorów. Na scenie sali widowiskowej wystąpiło przez lata wielu początkujących muzyków, ale i gwiazdy z pierwszych stron gazet. Sztuki wystawiane w DK cieszą się dużym zainteresowaniem. Na konkursy organizowane przez DK przyjeżdżają uczestnicy z całej Polski. Przez pięćdziesiąt lat łączy pokolenia i stale się rozwija.

Czwartkowa gala była doskonałą okazją, by powspominać tych, co już odeszli, a także uhonorować przyjaciół placówki.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama