Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Prawdziwy przewrót w sokolej rodzinie. W gnieździe są jaja, ale nie sokole. Pisklaki już na świecie

Tuż przed godziną 13 fani sokołów przeżyli szok. Zaginiona Wrotka wróciła do gniazda. Ale na razie nie wiadomo czy powrócą także pisklęta.
Prawdziwy przewrót w sokolej rodzinie. W gnieździe są jaja, ale nie sokole. Pisklaki już na świecie

Autor: Sokole Oko/fb

Po godzinie 19 do gniazda podrzucone zostały 4 jaja kurze, by zobaczyć jak będą zachowywać się Wrotka i Czart. Jeśli sokoły zajmą się opieką nad atrapami, po podrośnięciu i obrączkowaniu pisklaków powrócą one do rodziców i będą dorastać na łonie dzikiej przyrody. 

Od powrotu Wrotki, druga samica (Ziuta) nie pojawiła się w obiektywie kamery. 

Sokolą telenowelę pełną zwrotów akcji na żywo można oglądać na STRONIE INTERNETOWEJ.

W czwartek (18 kwietnia) wykluły się trzy pisklęta z czterech jaj zabranych z lubelskiego gniazda sokołów na kominie elektrociepłowni Wrotków. Czwarte jajo okazało się niezalężone.

Na godzinę 18 zaplanowana jest akcja podrzucenia do gniazda jaj kurzych.

- Musimy sprawdzić jak będą się zachowywać sokoły, gdy w gnieździe będą jaja - tłumaczy Sylwester Aftyka.

Ornitolodzy stale będą obserwować gniazdo, czy u Wrotki i Czarta wzbudził się instynkt. Jeśli sokoły podejmą opiekę nad podrzuconymi jajami, zabrane pisklęta zostaną im zwrócone po podrośnięciu i zaobrączkowaniu.

- Naprawdę nie wiem co powiedzieć. Na razie musimy zachować spokój i obserwować gniazdo. Podkładanie piskląt przy takiej pogodzie nie byłoby bezpieczne, dodatkowo samice mogą jeszcze walczyć o gniazdo - informuje Sylwester Aftyka z Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego.

Wrotki nie było trzy dni. Od wczoraj wokół gniazda kręci się warszawska sokolica Ziuta. Podłożenie młodych w takiej sytuacji mogłoby być niebezpieczne ze względu na kolejne walki o gniazdo. Dodatkowym czynnikiem jest narażenie sokołów na stres oraz niska temperatura. 

>> TAJEMNICZA SOKOLICA PRZY GNIEŹDZIE <<

>> WYKLUŁ SIĘ PIERWSZY PISKLAK, WOKÓŁ CZARTA KRĘCI SIĘ INNA SOKOLICA <<

Od wtorku (16 kwietnia) oczy internautów zwrócone są w kierunku gniazda sokołów na kominie lubelskiej elektrociepłowni Wrotków. Sokolica Wrotka ostatni raz była widziana w poniedziałek. Wtedy także było słychać i widać walkę dwóch ptaków. Obserwatorzy gniazda myśleli, że Wrotka w wyniku walki została ranna i nie może wrócić do gniazda. Decyzją ornitologów, w środę (17 kwietnia) jaja zostały zabrane z gniazda i przewiezione do doświadczonego sokolnika. Wykluły się już dwa pisklęta, a jedno jajo okazało się pustę. Z trzeciego słychac już charakterystyczne "szczekanie" i widać pęknięcie. 

>> WROTKI NIE MA, JAJA ZOSTAŁY ZABRANE <<


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama