Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Plantator konopi: Posadziłem to przez pomyłkę

Każde tłumaczenie jest dobre, ale nie każde skuteczne. 34-latek, który zapewniał, że krzaczki konopi indyjskich wyrosły mu "przez pomyłkę" na złagodzenie kary z tego powodu raczej liczyć nie może.
Plantator konopi: Posadziłem to przez pomyłkę

Autor: zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com

Mieszkańca gminy Susiec i jego liczącą ponad 30 krzaków plantację namierzyli tomaszowscy kryminalni z zespołu do walki z przestępczością narkotykową. Swoimi kanałami ustalili, że 34-latek dogląda roślinek narekreacyjnej działce, a sadzonki ukrył w zaroślach.

Pojechali tam i potwierdzili te informacje. "Plantator" był na miejscu obecny. Mężczyzna zapewniał, że konopie owszem ma, ale wyłącznie włókniste, czyli takie dozwolone.

- Był w błędzie. Ujawnione przez policjantów krzaki były roślinami konopi innych niż włókniste, a ich uprawa była zakazana prawem - relacjonuje Anna Kamola z zespołu prasowego KWP w Lublinie.

Funkcjonariusze w związku z tym zlikwidowali nielegalną plantację. Jej właściciel trafił do komendy. W trakcie skłądania wyjaśnień oświadczył, że krzaki faktycznie mógł posadzić w doniczkach, ale zrobił to... przez pomyłkę. Bo miał nasiona z suszu marihuany, który kiedyś wypalił.

Za uprawianie konopi innych niż włókniste grozi teraz do 3 lat więzienia.


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama