Agnieszka Chylińska \"Zezia, Giler i Oczak”

\"Zezia od samego początku myślała i mówiła o trzecim dziecku rodziców – Nowe Dziecko. Z jednej strony nie było w tym niczego złego, z drugiej Zezia nie potrafiła inaczej określić małej osóbki, która wybrzuszała Mamę z tygodnia na tydzień…” Zezia jest już trochę starsza, obserwuje swoimi dziecięcymi oczami dobrze nam znany świat i oczarowuje spostrzeżeniami. Pamięta ten dzień, kiedy na świat przyszedł jej młodszy braciszek. Kiedy troszkę podrósł, nawet nie protestowała oddając mu swój pokój. Jak będzie teraz? Nowe Dziecko na pewno będzie potrzebować przestrzeni w i tak niewielkim mieszkaniu. Poza tym, czy nie będzie płaczem budzić ich w nocy? Zezia już dużo rozumie, ale kiedy mama powiedziała do taty \"że czas poszukac większego mieszkania, a później między rodzicami padły słowa kredyt, dług, pożyczka zapisała je w zeszycie, żeby sprawdzić, co znaczą. Giler – jej młodszy braciszek przyjął wiadomość o Nowym Dziecku dobrze. Którejś soboty rodzice powiedzieli, że pojada do nowego domu, co sprawiło wiele zamieszania w życiu Zezi, a na świat przyszedł Franek. Opowieść o ciepłej i dobrej rodzinie – niby zwyczajna, a jednak mądra, wzruszająca i zabawna. Dla dzieci pod choinkę, dla dorosłych do spojrzenia na świat przez pryzmat doświadczeń dziecka. Kmo.