Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Święta, święta i... lodówka pęka w szwach. Zanieś nadwyżki do jadłodzielni

Okres świąteczny to czas, gdy marnuje się najwięcej jedzenia. Świąteczne jedzenie, a także inne nadwyżki mogą trafić do innych z pomocą jadłodzielni.
jadłodzielnie rozwiązaniem na świąteczne nadwyżki
Lodówki w czasie świąt pękają w szwach, a w domu słychać tylko "jedz, bo się zmarnuje"? Teraz nadwyżki jedzenia można wynieść do jadłodzielni, gdzie inni będą mogli z nich skorzystać.

Autor: DW/archiwum

Co roku na całym świecie, do śmietników trafia ponad 9 milionów ton jedzenia, które jeszcze można by było zjeść. Statystyczny Polak tygodniowo wrzuca do kosza kilka kilogramów jedzenia, którego sam nie przeje. Jaki jest tego powód? Kupujemy zbyt dużo jedzenia, często pod wpływem impulsu, a później nie wiemy co z nim zrobić i najczęściej ląduje ono w koszu. Jednak nie taki musi być jego los. Możemy je zanieść w miejsce, gdzie ktoś zabierze je do swojego domu i wykorzysta do przygotowania posiłku.

Zjawisko FoodSharingu, w spolszczonej wersji to „dzielenie się jedzeniem”. Jak sama nazwa wskazuje, polega na dzieleniu się nadwyżkami jedzenia, zamiast wyrzucać je do kosza. Ta metoda niesie wiele korzyści, głównie dla naszego środowiska i planety, ale także dzięki temu możemy pomóc innym.

W województwie lubelskim znajduje się kilka miejsc, gdzie można przynieść nadwyżki świątecznego jedzenia, a ktoś inny będzie mógł je zabrać na swój stół. Główną zasadą miejsca jest to, że przynosimy rzeczy, które sami chcielibyśmy zjeść. Pamiętajmy, że korzystają z niej ludzie tacy samy jak my, więc traktujmy wszyscy siebie równo. My może już nie zjemy serka waniliowego, ale ktoś inny, kto przyjdzie do jadłodzielni może go wykorzystać do przygotowania posiłku dla siebie.

Aby ułatwić życie osobom, które przyjdą po pozostawione przez nas nadwyżki, warto zapakować produkty w pojemniki, które będziemy mogli zostawić na miejscu. Możemy na nich napisać co to jest za potrawa, datę, kiedy została przyrządzona oraz skrócony skład, aby przedstawić najważniejsze alergeny.

  • Lublinie - kampusy KUL przy ul. Łopacińskiego (wejście na przeciwko poczty) oraz kampus przy Poczekajce (budynek Biotechnologii)
  • Lublinie - przy Centrum Pomocy Humanitarnej PCK w Lublinie, ul. Bursaki 17A
  • Zamościu – ulica Peowiaków (obok stacji Zamość Starówka),
  • Międzyrzecu Podlaskim – ulica Partyzantów 2, obok pizzerii
  • Puławach – przy Hali Targowej przy ul. Piaskowej
  • Radzyniu Podlaskim – ul. Parkowa 35
  • Kazimierzu Dolnym – ul. Tyszkiewicza, przy dworcu autobusowym
  • Chełmie – ulica Popiełuszki na Chełmskim Targowisku Miejskim
  • Biłgoraju – plac Wolności za Urzędem Miasta
  • Kraśniku - przedsionek przy wejściu do CKiP oraz przed wejściem do Urzędu Miasta
  • Dęblinie - ul. Staszica
  • Tomaszowie Lubelskim - na terenie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej ul. Jana Pawła II 12
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama