Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Magister z ogłoszenia

Oczywiście mogę napisać pracę licencjacką z dziennikarstwa, za 1000 zł – odpowiada uprzejmie damski głos w telefonie. – Z innych dziedzin również mogę napisać. – Na rachunek? Odpowiedzią na to pytanie jest tylko śmiech. – To najbardziej bezczelna rzecz, jaką można sobie wyobrazić – mówi dr Elżbieta Sawa-Czajka, dziekan Wydziału Zamiejscowego Wyższej Szkoły Dziennikarskiej w Lublinie, komentując systematyczne pojawienie się w jej uczelni ogłoszeń o pisaniu prac z zakresu dziennikarstwa. – Zależy nam, aby dyplomy naszej uczelni świadczyły o autentycznej wiedzy absolwentów na uzupełniających studiach magisterskich i u pracodawców. Staramy się tępić pisanie prac na zamówienie. Dwie z prac nie zostały obronione jako niesamodzielne. Nadal jednak z tablicy ogłoszeń zdejmuję kolejne oferty. Jeszcze klika lat temu podobne informacje przekazywane były pocztą pantoflową. Dziś bez problemu można je znaleźć na uczelnianych tablicach ogłoszeń, w prasie i w Internecie. – Nigdy nie słyszałam o dochodzeniu w sprawie pisania studenckich prac na zamówienie – mówi oficer prasowy komendanta miejskiego policji, podkomisarz Kamil Kowalik. – Trudno nawet powiedzieć, jak należałoby zakwalifikować taką działalność. Może jako oszustwo? A poza tym dość problematyczna jest kwestia materiału dowodowego – ktoś musiałby świadczyć przeciwko sobie. Jak zapewnia rzecznik prasowy Barbara Wróblewska, postępowania w takiej sprawie nie prowadziła również Komenda Wojewódzka w Lublinie. Wykładowcy Wydziału Prawa UMCS mówią, że kwalifikacja takiej działalności jest bardzo trudna. Przyznają, że jest to zjawisko moralnie naganne, ale jak każda nowość – wymyka się z jednoznacznych ocen. Być może jest to naruszenie prawa autorskiego, trudno jednak powiedzieć, na czyj wniosek mogłoby być ścigane. – Za pracę studenta odpowiada promotor, który dostaje kolejne fragmenty w rękopisie. Ja wiem, co piszą moi studenci – mówi jeden z lubelskich profesorów. – Władze wydziału nie mają jednak żadnych narzędzi pozwalających na kontrolę seminariów, a pracownik naukowy ma zagwarantowaną autonomię swojej pracy.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama