Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mieszkają ze szczurem

Pomieszczenie, w którym mieszka siedmioosobowa rodzina, ma 16 metrów kwadratowych powierzchni. Bez ogrzewania i toalety. Dzieci chorują na astmę, schorzenia układu krążenia. Jest wilgoć, szczury i pająki
Mieszkają ze szczurem
Syn choruje na astmę, budzi się w nocy, często spuchnięty. Drugi ma wadę serca. O nic mi nie chodzi,
Po rozłożeniu łóżek dla całej rodziny, która mieszka w piwnicznym pokoju przy ul. Chopina, nie można już swobodnie przejść. Ściany są mokre od wilgoci, a za drzwiami lokatorzy kamienicy mają swoje piwnice. - Co noc ktoś schodzi po słoiki. Dzieci się budzą, nie można spać. Najgorsza jest jednak wilgoć i pył, który pochodzi od kotów i szczurów. Syn choruje na astmę, budzi się w nocy, często spuchnięty. Drugi ma wadę serca. O nic mi nie chodzi, tylko o dzieci. Żeby mogły zdrowo się rozwijać. Ubrania cuchną wilgocią, w szkole przezywają ich od piwniczników. Tak mi przykro - nie ukrywa wzruszenia Piotr, ojciec dzieci. - Dziś całą noc stałem w kolejce, żeby zarejestrować dziecko do kardiologa. Kilka tygodni temu Agnieszka - matka dzieci - znalazła szczura w wersalce stojącej tuż obok łóżeczka pięciomiesięcznej Agatki. Rodzina korzysta z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Dzieci mają obiady w szkolnej stołówce, dostały wyprawki do szkoły. W piwnicznym pomieszczeniu nie ma toalety ani łazienki. Nie zamarzają w zimie dzięki kuchence gazowej. Rodzina korzysta z pomocy teściowej, która mieszka w tej samej kamienicy. Tam chodzą się kąpać i załatwiać potrzeby fizjologiczne. - Ostatnio Ania nie chciała w nocy siusiać do nocnika, bo bała się pająków - dodaje Piotr. O mieszkanie komunalne starają się od 1999 r. Wcześniej remontowali piwnicę za własne pieniądze - wzmocnili okna i ściany. - Niewiele pomogło, bo kiedy przychodzą mrozy, okna i tak się rozszerzają i wiatr wieje po pokoju - kontynuuje Piotr. - Najgorzej jest wieczorem, bo wilgoć w pomieszczeniu przybiera, zaczyna paskudnie cuchnąć. W tym czasie dostali jedną propozycję mieszkania komunalnego, ale warunki w lokalu nie odbiegały od tych, w którym obecnie mieszkają. - Teraz wysłaliśmy propozycję mieszkania o powierzchni 56,19 mkw. z łazienką i toaletą przy ul. Cyruliczej. To będzie lokum na czas remontu pomieszczenia, w którym obecnie mieszkają. Najprawdopodobniej jednak już nie wrócą do starego mieszkania. Przysługuje im dodatek mieszkaniowy - mówi Ewa Lipińska, wicedyrektor Wydziału Spraw Społecznych UM w Lublinie. Do sprawy powrócimy.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama