Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wikana-Start Lublin rozpoczyna dziś fazę play-off w Toruniu

Podopieczni trenera Dominika Derwisza nie są faworytem tej rywalizacji. Polski Cukier SIDEn Toruń dysponuje budżetem kilka razy większym niż lublinianie, a w jego składzie aż roi się od zawodników, którzy w przeszłości grali w ekstraklasie.
Wikana-Start Lublin rozpoczyna dziś fazę play-off w Toruniu
Dodatkowo, torunianie pewnie wygrali sezon zasadniczy, a w ostatniej kolejce pokonali niezwykle mocny MOSiR Krosno. - Zdaję sobie sprawię, że zdecydowanym faworytem są rywale. Wierzę jednak w mój zespół i w umiejętności tych chłopaków. Liczę, że awansujemy do półfinału - mówi Dominik Derwisz. Co jest powodem optymizmu szkoleniowca? Przede wszystkim kontuzja podstawowego rozgrywającego Łukasza Wilczka. Były gracz Wikany-Startu w połowie marca skręcił kostkę i uszkodził więzadła. Od tej pory nie pojawił się na parkiecie, chociaż w niedzielnym meczu z Krosnem zasiadł na ławce rezerwowych. - Jeżeli potwierdzą się moje informacje, to Łukasz nie zagra w ten weekend. Wtedy torunianie zostaną tylko z jednym no-minalnym rozgrywającym, Łukaszem Żytko. Postaramy się przez całe zawody wywierać na nim presję i doprowadzić go do dużego zmęczenia - tłumaczy Derwisz. Torunianie, nawet jeśli przedwcześnie odpadliby z rywalizacji, prawdopodobnie zagrają w przyszłym sezonie w Tauron Basket Lidze. - Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Oni dysponują budżetem przekraczającym dwa miliony złotych, a kadrę mają piekielnie silną. Liga zawodowa nie pozwoli na to, aby tak mocny zespół grał na pierwszym froncie. To może okazać się ich problemem. Liczna kadra sprawia, że część zawodników jest niezadowolona ze swojej pozycji w zespole. Taki stan często rodzi zagrania indywidualne, które nie zawsze przynoszą pożytek zespołowi - tłumaczy Derwisz. Lublinianie mają również swoje problemy. Największym z nich jest złamany nos Kamila Michalskiego. Rozgrywający Wi-kany-Startu w tym tygodniu miał odpowiedni zabieg i opuścił kilka treningów. - Kamil zagra w masce, którą pożyczy mu Alan Czujkowski - informuje szkoleniowiec. Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 17.45. Początek niedzielnego spotkania został wyznaczony na godz. 20. Gra w tej fazie toczy się do trzech zwycięstw. PÓŁFINAŁ W LUBLINIE Interbud AZS UMCS Lublin będzie gospodarzem turnieju półfinałowego rozgrywek o awans do drugiej ligi koszykarzy. Pod-opieczni Przemysława Łuszczewskiego będą rywalizować w nim z KK Polonią Bytom, KSW Spartakusem Jelenia Góra i AZS Politechniką Krakowską. Awans do kolejnego etapu wywalczą dwie najlepsze drużyny.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama