Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tragedia na ul. Racławickiej 3

42-letni mężczyzna zmarł wskutek zaczadzenia podczas pożaru mieszkania na 4 piętrze. Do tragedii doszło w poniedziałek przed południem. Pożar zauważyły sąsiadki. Akurat siedziały pod blokiem. Jedna zadzwoniła do straży. Właściciela mieszkania nie było wtedy w domu. Stał pod sklepem. Druga sąsiadka pobiegła po niego. – Ten razem z kolegą wrócił do bloku – mówi nadkomisarz Ryszard Nalewajko, rzecznik prasowy policji. – Chciał ratować dobytek. Mężczyzna wbiegł do mieszkania. Wtedy najprawdopodobniej zatrzasnęły się za nim drzwi. Miał odciętą drogę ucieczki. – Przyjechaliśmy na miejsce zaraz po otrzymaniu sygnału. Otworzyliśmy mieszkanie, ale mężczyzna już nie żył – mówi Krzysztof Sawa, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej ze Świdnika – Prawdopodobnie zmarł na skutek zaczadzenia. Przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia. Podczas pożaru mieszkańcy bloku w panice opuszczali swoje mieszkania. – Zobaczyłem dym, a potem usłyszałem krzyki na korytarzu – opowiada Ryszard Socha. – Gdy wybiegłem na dwór, z mieszkania na czwartym piętrze strzelały słupy ognia. Za chwilę pod budynek podjechały wozy strażackie i policja. 42-latek mieszkał z konkubiną i jej dziećmi. Rano wszyscy wyszli z domu. Strażacy prowadzili akcję na miejscu pożaru kilka godzin. Na szczęście sąsiadom nic się nie stało. 3 osoby trafiły do szpitala, ale po przebadaniu wypuszczono je do domu.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama