Chełm: Będzie bezpiecznie, jak na turbinowym rondzie

- Na rondzie turbinowym pasy wewnętrzny i zewnętrzny nie przecinają się - mówi Krzysztof Tomasik, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Chełmie. - To rozwiązanie bardzo bezpieczne i bezkolizyjne. Kierowcy będą musieli przyzwyczaić się do tego. Nie powinno być trudno. W naszym regionie powstało już kilka takich rond, na przykład w Puławach, Parczewie, Świdniku czy Lublinie.

Skrzyżowanie Wojsławickiej z I Armii WP było postrzegane, jako jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w mieście. Wielokrotnie dochodziło tu do kolizji i wypadków, również z udziałem pieszych. Do pewnego stopnia przyczyniał się do nich nietypowy kształt skrzyżowania - przypominało połowę ronda. Dlatego przebudowa w tegorocznym, miejskim kalendarzu inwestycyjnym została zapisana w grupie zadań priorytetowych.

- Niemal każdego dnia na odcinku ul. Hrubieszowskiej od ul. Pocztowej do ul. Żwirki i Wigury oraz na al. I AWP do zjazdu w ul. Wojsławicką tworzą się korki - mówi Agata Fisz, prezydent Chełma. - Budowa ronda usprawni przejazd, a przedłużenie ulicy Wojsławickiej odciąży w godzinach szczytu odcinek ul. Hrubieszowskiej.

Dobrą wiadomością dla kierowców jest i to, że nowe rondo połączy ul. Partyzantów z ul. Wojsławicką. W ramach tej inwestycji powstanie też nowa ulica. Odciąży jedno z najbardziej ruchliwych skrzyżowań ulic Lwowskiej oraz z jednej strony al. I AWP, a z drugiej Armii Krajowej.

Miasto wydało pozwolenie na budowę, przetarg na wykonanie ronda wygrało Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Wartość inwestycji to blisko 2 mln zł.