Świętować, nie handlować

Postuluje zamknąć w te dni targowisko. W swojej interpelacji proponuje, żeby zmienić regulamin targowiska i zakazać w nim handlu w niektóre niedziele i święta. W piśmie do rady wymienia m. in. Nowy Rok, Wielkanoc, Bożego Narodzenie, Boże Ciało, Święto Zmarłych i Niepodległości. Proponuje również zakaz handlu w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, Niedzielę Zesłania Ducha Świętego i w Zielone Świątki. Pomysł radnego z PiS-u wywołał oburzenie handlujących. - W większość tych świąt i niedziel i tak nie pracujemy. Dlaczego jednak mamy nie pracować i w inne dni? Niech radny Tracz się z nami zamieni i pohandluje tu trochę, to zobaczy jaki to ciężki kawałek chleba - mówią kupcy z targowiska. - W soboty i niedziele mam przeważnie najlepszy utarg. Dziś zarobiłam tylko 20 zł, a w weekend miałabym już kilka razy więcej - podkreśla, pani Irena sprzedająca ubrania dla dzieci. Kupcy uważają, że taki zakaz rozłoży drobny handel i doprowadzi do tego, że z czasem będą mieli wszystkie niedziele wolne. - Niech się radny zajmie dużymi sklepami. Czemu zakaz ma dotyczyć tylko targowiska? Jak nam handlować nie będzie można, to klienci pójdą do dużych sklepów. Skąd będą wiedzieć, kiedy targ będzie czynny, a kiedy nie? Przestaną do nas przychodzić. - oburzają się właściciele straganów. Radny Tracz tłumaczy, że zakaz handlu to odpowiedź na nauczania Jana Pawła II i jego list apostolski do kapłanów, biskupów i wiernych o świętowaniu niedzieli. Uważa, że w 20. rocznicę pobytu papieża w Lublinie, Rada Miasta mogłaby dokonać takiej zmiany. - Zakaz handlu będzie dopełnieniem akcentów poświęconych papieżowi, podobnie jak nadanie szkole imienia Jana Pawła II i pobudowanie pomnika papieża przy tej szkole, jak również zorganizowanie I Festiwalu Pieśni Papieskich - czytamy w jego piśmie skierowanym do radnych. A ci sprawą zajmą się na kolejnej sesji rady. W nieoficjalnych rozmowach dowiedzieliśmy się, że pomysłodawca liczy na to, że inni radni dorzucą do jego propozycji jeszcze kilka innych dni do objęcia zakazem handlu.