Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zwykle zaczyna się od resorków

Ponad 40 porsche wczoraj dostojnie przedefilowało ulicami Lublina.
911 carrera, caymany, 928, 944 - nowsze, starsze, ale wszystkie z czarnym koniem na masce. Zjednoczyła ich magia Porsche. Do niedzieli Lublin jest polską stolicą kultowej marki. Bill Gates, Doda, Cugowski, Gzik, Guldynowicz, Zięba, Wójtowicz. Co łączy tych ludzi? Porsche. Wszyscy kochają tę markę, mimo, ze aut są kapryśne, czasami wiekowe, potrafią się popsuć. Wszytko zaczęło się w Lublinie. Jarek Guldynowicz, zwany prezesem, wraz z grupą kolegów, na koniec lat dziewięćdziesiątych założyli w Lublinie Porsche Club Poland. - Już od początku działalności przyświecał nam jeden cel: stworzenie społeczeństwa miłośników Porsche i umożliwienie im pełnej samorealizacji w zakresie swojej pasji - mówi Jarek Guldynowicz (porsche 996 seria 911). Ale tak naprawdę gorące uczucie do Porsche rodzi się już w wieku przedszkolnym. - U mnie, tak jak w większości przypadków choroby Porsche, zaczęło się od resorków. Miałem kilak modeli sportowych samochodów i tak marzyłem, że kiedyś takim \"żelazem” chciałbym jeździć - mówi Arkadiusz Zięba (porsche 928, rocznik 1985). - Po latach marzenia stały się samochodem. Porsche to coś więcej, niż tylko samochód. - W pewnym sensie jazda porsche ma w sobie coś traumatycznego. Padło mi sprzęgło w mojej \"928”. Byłem tak wściekły na \"prosiaczka”, że już prawie podjąłem decyzję o sprzedaży. Wieczorem, siadłem z piwkiem i patrzę na mój samochodzik. Taki ładny, przeleciało mi przez głowę i samobójcze myśli o sprzedaży od razu znikły. Wyjąłem silnik, wymieniłem sprzęgło i dalej nim jeżdżę - opowiada Zięba. - Przeważnie sami serwisujemy nasze samochody - dodaje Paweł Wójtowicz (porsche 944). - Chyba, że sytuacja wymaga specjalistycznego sprzętu, wtedy trzeba pojechać na serwisu. Wbrew pozorom bieżąca obsługa tej marki nie jest droga. - Klocki hamulcowe kosztują 100 złotych - tłumaczy Zbyszek Gzik (porsche 911 targa). - Większość napraw robimy sami. A to jest świetna okazja do spotkania się kolegami przy szklaneczce szlachetnego trunku. Po prostu jednoczy. Kolejny mit, to szybka jazda. - Jak stoimy pod światłami, to przeważnie w ciemnych okularach, po przechodnie natrętnie się wpatrują w samochód. Po drugie, młodzieńcy przeważnie chcą się ścigać. Stają obok i wyzywając wyją silnikiem. Ale mnie już się nie chce, bo jazda porsche to przyjemność. Chcę więcej adrenaliny, to zgadujemy się z kumplami i jedziemy na lotnisko w Ułężu. Tam można poszaleć - dodaje Zbigniew Gzik. Miłość do porsche jest mocno zaraźliwa. Asia Guldynowicz i Ola Gzik, dwie kilkuletnie damy, mocno pilnują tatusiów. Jak tylko usłyszą silnik tatusiowego porsche od razu lecą do samochodu. - Ja to mówię: tatusiu poszalej, żeby szybciej jechał - mówi Ola Gzik. - Ale jak nie ma taty, to z Victorią, moja siostrą, jeździmy naszym małym porsche na prąd- dodaje Ola Asia Guldynowicz też nie przepuści żadnej okazji przejażdżki porsche. Do niedzieli Lublin będzie stolica Porsche. - Na Perłowy Rajd Porsche zaanonsowało się ponad 40 aut, w tym najnowsze modele. Klubowicze zjadą się z całej Polski - mówi Jarek Guldynowicz. - Przez 5 lat naszej oficjalnej działalności zorganizowaliśmy ponad 20 imprez, skupiając wokół siebie ponad 120 posiadaczy 150 samochodów Porsche. Za nadrzędny cel naszej działalności stawiamy promowanie idei bezpiecznej jazdy, szerzenie zamiłowania do motoryzacji oraz wspieranie kierowców w dążeniu do polepszenia swoich umiejętności -dodaje. Najciekawsze imprezy rajdu odbędą się dzisiaj. Na torze Lublin, przy ulicy Zemborzyckiej, od 16 będzie można zobaczyć Porsche w akcji, czyli podczas prób sportowych. Od 18 do 20 organizatorzy zapraszają na piknik. Wstęp wolny. 17 maja - sobota 9-11 - przejazd na tor kartingowy, próby sprawnościowe, przejazd trasą Lublin - Nałęczów - Kazimierz. 11.30-14.30 - przerwa na rynku w Kazimierzu Dolnym 14.30 - start pierwszego auta z Kazimierza Dolnego do Lublina, przejazd na tor kartingowy w Lublinie 16 - próba sprawnościowa pierwszego auta na torze kartingowym w Lublinie 18-20 - piknik z Porsche i Perłą na torze kartingowym w Lublinie, w trakcie którego będzie wiele atrakcji m.in. ogłoszenie wyników i wręczenie nagród w konkursie elegancji, DJ, wiele innych 20 - parada ulicami miasta i powrót do hotelu 18 maja - niedziela 9-10 - wyjazd samochodów z hotelu i przejazd na lotnisko w Ułężu 11 - 16 - próby sprawnościowe na lotnisku w Ułężu Fot. Kazrol Zienkiewicz
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama