Posterunek policji w Ludwinie wspomogą posiłki
Na kempingu, w dyskotece, na drodze i w łodzi patrolowej na jeziorze - w lipcu i sierpniu w gminie Ludwin wszędzie będzie można spotkać policjantów.
- 15.06.2008 19:26
- Przydałoby się jednak, aby więcej patroli pilnowało porządku nocą i w weekendy. Szczególnie pod lupę trzeba wziąć dyskoteki, lokale gastronomiczne a nawet prywatne domki letniskowe. Co tam młodzież czasami wyprawia, to przechodzi ludzkie pojęcie - mówi Arkadiusz Nowak, właściciel domku na jeziorem.
Wygląda na to, że przynajmniej w wakacje jest szansa na spełnienie tego życzenia. W lipcu i sierpniu 4-osbowy posterunek policji w Ludwinie wzmocnią dodatkowe siły. - Od 1 lipca do pracy w rejonie jezior oddelegujemy 6 funkcjonariuszy z komendy w Łęcznej - mówi Sławomir Cielniak, rzecznik komendy powiatowej w Łęcznej. - W weekendy patrole będą wspomagane jeszcze przez 6-8-osobową drużynę prewencji z Lublina.
Policjanci nie kryją, że latem nad jeziorami mają sporo pracy. - Najwięcej dzieje się w weekendy. Ludzie przyjeżdżają na działki, pod namioty i chcą się wyszumieć. Alkohol, sprzeczka i awantura gotowa - mówi młodszy aspirant Waldemar Kotowicz, szef posterunku w Ludwinie.
- Przed rokiem najczęściej interweniowaliśmy nad Piasecznem, w dyskotece \"May Day”. Poza bójkami nad jeziorami zdarzają się kradzieże na polu namiotowym i włamania do domków - dodaje Kotowicz. Policjanci przestrzegają także przed kieszonkowcami, którzy w sezonie przyjeżdżają na \"występy gościnne”.
W tym roku funkcjonariusze zapowiadają bezpardonową walkę z alkoholem. - Będziemy obstawiać rejony popularnych dyskotek i restauracji. Chodzi o to, aby każdy kierowca był skontrolowany pod kątem trzeźwości. Zwrócimy też uwagę na piratów łamiących przepisy na drodze Lublin-Łęczna-pojezierze - dodaje Sławomir Cielniak.
Policjantów nie zabraknie także na wodzie, bo posterunek w Ludwinie jest wyposażony w łódź patrolową. - Wprawdzie pod opieką mamy kilka jezior, a tylko jedną łódkę, to jednak będziemy się starać być wszędzie. Nawet po kilka razy dziennie na jednym akwenie. Szczególną uwagę zwrócimy na kąpiących się i korzystających ze sprzętu wodnego po alkoholu - mówi Kotowicz.
Reklama













Komentarze