Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

15 września 2025 r.
19:05

Na granicy. Polscy kierowcy nie mogą wrócić do domu. Utknęli na Białorusi

Autor: Zdjęcie autora Jan Mazurek
(fot. DW/Archiwum/zdjęcie ilustracyjne)

Na przejściach granicznych z Białorusią ustawiono barykady, rozwinięto drut kolczasty i wstrzymano wszelki ruch. To reakcja polskiego rządu na ćwiczenia Zapad 2025, w których uczestniczą tysiące żołnierzy z Rosji i Białorusi. – Jesteśmy zakładnikami systemu – skarżą się polscy przedsiębiorcy, których kierowcy utknęli na przejściach Terespol-Brześć i Kukuryki-Kozłowiczy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

12 września Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że zawieszenie ruchu granicznego obowiązuje na obu kierunkach, trwa aż do odwołania i dotyczy kwestii bezpieczeństwa narodowego.

Według oficjalnych danych w manewrach Zapad 2025 udział bierze około trzynastu tysięcy rosyjskich i białoruskich żołnierzy, ale szacuje się, że to dane celowo zaniżone i ich liczba może być nawet dwukrotnie razy większa. Ćwiczenia mają skończyć się 16 września (więcej o ćwiczeniach Zapad w naszym tekście: Zapad-2025: Jakie cele ma Rosja i czego można się obawiać?)

Przynajmniej do tego czasu kierowcy samochodów osobowych nie przekroczą granicy na przejściu drogowym Terespol-Brześć, zaś kierowcy pojazdów ciężarowych: przejścia drogowego Kukuryki-Kozłowiczy. Ponadto zamknięte pozostają trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowego: Kuźnica Białostocka-Grodno, Siemianówka-Swisłocz, Terespol-Brześć.

– Podczas ćwiczeń armia rosyjska i białoruska trenuje scenariusze o charakterze agresywnym wobec naszego kraju. Ruch wznowimy, gdy będziemy pewni, że bezpieczeństwo Polaków jest zagwarantowane, że nie grożą nam żadne prowokacje. Będziemy na bieżąco analizować sytuację. To decyzja podjęta w związku z manewrami, a nie na czas ich trwania - informował w oficjalnym komunikacie minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. 

 

Minister Marcin Kierwiński przewodniczył odprawie służb w nocy z 11 na 12 września na przejściu granicznym w Terespolu (fot. FOT. mjr SG Krzysztof Grzech/KGSG)

Problem w tym, że - zdaniem kierowców i polskich przedsiębiorców, z którymi rozmawialiśmy - informacja o zamknięciu granicy ogłoszona została nagle: na dwie i pół doby przed wstrzymaniem wszelkiego ruchu między Polską a Białorusią. W konsekwencji na przejściach granicznych, również po stronie białoruskiej, utknęli polscy kierowcy.  

– Cała firma utopiona w Brześciu. Mam pięć aut i wszystkie są po stronie białoruskiej. Tak się fatalnie złożyło, że realizowaliśmy zlecenia na dzień przed zamknięciem granicy i w dniu, w którym granica się zamykała. Pan Kierwiński mówił, że były dwie i pół doby na reakcję. I że mieliśmy czas. Minister nie ma zielonego pojęcia, co mówi. To nie jest tak, że hop siup się wjeżdża na Białoruś i za godzinę jest się przeładowanym do Polski. Jak padła informacja z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, to nagle zrobiło się 400 aut w kolejce w Brześciu. To jest półtorej doby oczekiwania. Jak oni mieli wyjechać? Białorusini rozkładają ręce. Nic nie wiedzą. Na ten moment jest prawie 800 zarejestrowanych samochodów na wjazd do Polski, tylko granica jest zamknięta – mówi nam Marcin Dylda z MD Trans. 

– Mamy dwa auta po stronie białoruskiej. Jedno z nich załadowane towarem do Unii Europejskiej. I nie wiemy, co robić. Czekamy na jakiekolwiek informacje ze strony władz. To jest kilkaset zblokowanych aut. Nie parędziesiąt. Czujemy się jak zakładnicy systemu. Słowa ministra o odpowiednim czasie na reakcję to jakaś paranoja. Ktoś jest niepoważny – skarży się Mateusz, przedsiębiorca z Lubelszczyzny.  

Informacja o zamknięciu granicy podana została zbyt późno. Samochody już były załadowane na Białoruś, ładunki pobrane z tygodniowym wyprzedzeniem, bez możliwości niedowiezienia towaru. A teraz kierowcy nie mogą wrócić do domu. Nie wiadomo, czy granica otwarta zostanie jutro, czy za tydzień, czy w grudniu, czy w ogóle – rozkłada ręce Piotr, właściciel firmy transportowej z Lublina. 

– Zatrudniony przeze mnie kierowca jest 45. w elektronicznej kolejce na granicy po stronie białoruskiej. Czekamy po parkingach: kto, gdzie stanie, tam stoi. Po polskiej stronie stoi sześć naszych załadowanych naczep. Przez Litwę nie pojedziemy, przez Łotwę i Estonię też. Wszyscy tamtędy jeżdżą, tylko Polacy nigdzie pojechać nie mogą, bo z kolei Białorusini te kierunku zablokowali – martwi się Daniel, kolejny zafrasowany lubelski przedsiębiorca.  

– Mam zamrożone auta. Generują koszty. Dziwię się, że Polska posunęła się do tak drastycznych środków. Każdy traci. Przecież nie tylko ja. Państwo też. Wystawię urlopy, nie zapłacę ZUS-u, składek, wszystko się posypie. A zastój dotyczy kilkuset polskich samochodów! – puentuje Cezary, lubelski przewoźnik międzynarodowy.

Minister Marcin Kierwiński zapewniał, że rządowi zależy, żeby okres zamknięcia granicy trwał jak najkrócej. Po nim Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podejmie decyzję o ewentualnym wsparciu dla poszczególnych branż przemysłu, które ucierpiały na zamknięciu ruchu granicznego.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Dowództwo Operacyjne zawiesza poszukiwania rozbitych we wrześniu dronów

Dowództwo Operacyjne zawiesza poszukiwania rozbitych we wrześniu dronów

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zawiesiło poszukiwania szczątków rosyjskich dronów, które mogły spaść na terytorium Polski w nocy z 9 na 10 września. W akcję zaangażowani byli m.in. żołnierze z lubelskiej brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Lubelski zespół pomoże zrozumieć, jak mózg widzi ciało

Lubelski zespół pomoże zrozumieć, jak mózg widzi ciało

Dlaczego pacjenci ze stwardnieniem rozsianym czy po uszkodzeniu rdzenia kręgowego tracą poczucie własnego ciała? Odpowiedzi na to pytanie szukają naukowcy z Politechniki Lubelskiej. Wspólnie z partnerami z Niemiec, Włoch, Szwajcarii i Turcji biorą udział w prestiżowym projekcie badawczym ERA-NET NEURON Cofund, finansowanym przez Komisję Europejską w ramach programu Horyzont Europa.

W poniedziałek otwarcie skweru im. Józefa Życińskiego

W poniedziałek otwarcie skweru im. Józefa Życińskiego

Na poniedziałkowe przedpołudnie zaplanowane zostało uroczyste otwarcie skweru arcybiskupa Józefa Życińskiego. Jest to plac pomiędzy Alejami Racławickimi i ulicą Radziszewskiego. Przebudowa tego miejsca trwała ponad pół roku i skończyła się już w wakacje.

Ekwador
galeria

Halloween czy Dia de los muertos? Jak Wszystkich Świętych obchodzone jest na świecie

W Polsce 1 listopada kojarzy nam się z zadumą i wyciszeniem. Jak pamięć o zmarłych celebrują w innych krajach?

Bialscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Jest wniosek o wydalenie go z Polski

Bialscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Jest wniosek o wydalenie go z Polski

24-letni obywatel Ukrainy jeździł „od lewej do prawej” – był pijany i najprawdopodobniej pod wpływem narkotyków. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania i na swoim koncie miał również inne przewinienia drogowe.

Z promilami za kierownicą zakończył jazdę na tylnym zderzaku innego auta

Z promilami za kierownicą zakończył jazdę na tylnym zderzaku innego auta

W Leszkowicach (gmina Ostrówek) nietrzeźwy 46-latek doprowadził do kolizji, wjeżdżając w tył pojazdu jadącego przed nim. Jak się okazało, miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.

Wizualizacja poglądowa stadionu przy Zygmuntowskich 5.

Zygmuntowskie w remoncie. Miasto ujawnia kolejne wizualizacje!

Ruszyły prace rozbiórkowe na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Póki co pod buldożery trafiły kasy i toalety. To początek dużej modernizacji obiektu, która ma nadać obiektowi nowy blask, adekwatny do oczekiwań kibiców i poziomu sportowego żużlowców Motoru Lublin.

Tragiczny pożar w Ossówce. Mężczyzna nie przeżył

Tragiczny pożar w Ossówce. Mężczyzna nie przeżył

W piątek rano doszło do pożaru domu w Ossówce w gminie Leśna Podlaska. Niestety, jedna osoba nie żyje.

Jak informuje Kancelaria Prezydenta Miasta Chełm, od 18 listopada 2025 roku Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Chełmie wznawia pracę przy orzekaniu

Zawieszenie tylko na chwilę. Środki się znalazły, komisje znów zasiądą

Po kilkutygodniowej przerwie w pracach Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Chełmie, od 18 listopada orzekanie zostanie wznowione. Środki na wynagrodzenia członków komisji zabezpieczył Wojewoda Lubelski – po interwencji Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.

Więcej patroli przed i w czasie Wszystkich Świętych
wideo
film

Więcej patroli przed i w czasie Wszystkich Świętych

Więcej policjantów na cmentarzach, liczne patrole na drogach i apele o rozwagę – mundurowi przygotowują się do okresu Wszystkich Świętych. Kierowcy muszą liczyć się z korkami i utrudnieniami w rejonie nekropolii, a odwiedzający groby powinni uważać na kieszonkowców.

Schował się w szafie przed policjantami – odpowie za zniszczenie paczkomatu

Schował się w szafie przed policjantami – odpowie za zniszczenie paczkomatu

18-latek z Lublina bez żadnego powodu rozbił wyświetlacz urządzenia, powodując straty sięgające kilku tysięcy złotych. Gdy policjanci go namierzyli, próbował się schować… w szafie.

W centrum Lublina powstanie lodowisko pod chmurką

W centrum Lublina powstanie lodowisko pod chmurką

Tomasz Fulara oraz radni z klubu Krzysztofa Żuka zapowiedzieli że w Lublinie powstanie lodowisko pod chmurką. W samym centrum miasta, czyli na placu Litewskim.

Trener PGE Startu Lublin: Czasami porażka różnicą 20 punktów boli mniej niż minimalna przegrana

Trener PGE Startu Lublin: Czasami porażka różnicą 20 punktów boli mniej niż minimalna przegrana

Rozmowa z Wojciechem Kamińskim, trenerem PGE Start Lublin

Zdjęcie ilustracyjne

70-latka straciła ponad 100 tysięcy złotych. Zainwestowała w fałszywą ofertę z Internetu

Ponad 100 tysięcy złotych straciła 70-letnia mieszkanka powiatu opolskiego, która uwierzyła w internetową reklamę obiecującą szybki i wysoki zysk z inwestycji. Kobieta została zmanipulowana przez oszustów podających się za doradców finansowych i maklerów.

Pogoda na Wszystkich Świętych. Czego możemy się spodziewać?
PROGNOZA POGODY
film

Pogoda na Wszystkich Świętych. Czego możemy się spodziewać?

Jaka pogoda czeka nas w świąteczny weekend? Szczegóły zna nasza pogodynka.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium