W okresie zamrożenia gospodarki pracownicy lubelskiego Okręgowego Inspektoratu Pracy praktycznie nie prowadzili kontroli w zakładach. A mimo to aż 117 z nich, w tym szefowie, dostali nagrody pieniężne. Premie były też w ZUS. A jeszcze w kwietniu premier zapowiadał oszczędności w administracji publicznej
Państwowa Inspekcja Pracy nie będzie już informować przedsiębiorców o planowanej kontroli. Dotychczas musiała to robić z tygodniowym wyprzedzeniem.