9 / 9
Szymon Pietrasiewicz, Pracownia Rewiry
Jedyne poważne przeżycie artystyczne, którego doświadczyłem w ubiegłym roku to było na spektaklu „Diabeł i tabliczka czekolady” w Teatrze Osterwy.
Może to wynika stąd, że jak się samemu sporo organizuje, to już za bardzo nie ma czasu na oglądanie innych wydarzeń.
Często spokój i cisza jest już wydarzeniem i atrakcją samą w sobie. Może z tego powodu jedną z ciekawszych imprez w jakich brałem udział w roku ubiegłym to był wyjazd rowerem do lasu.
Reklama
