Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
O ucieczce trzech puławian z obozu na Majdanku opowiada Robert Och, historyk.
Jest akt oskarżenia przeciwko mężczyznom, którzy urządzili sobie imprezę w muzeum na Majdanku. Obaj chcą dobrowolnie poddać się karze. Proponują, by skazać ich na prace społeczne.
Blisko 20 domniemanych strażników z obozu koncentracyjnego na Majdanku wyśledzili prokuratorzy z Centralnego Urzędu Ścigania Zbrodni Nazistowskich w Ludwigsburgu.
Sprawa studentów z Turcji, którzy demonstrowali gest faszystowskiego pozdrowienia w muzeum na Majdanku została warunkowo umorzona. Popełnili przestępstwo, ale według sądu jego społeczna szkodliwość była nieznaczna.
Dwaj studenci z Turcji, którzy demonstrowali gest faszystowskiego pozdrowienia w muzeum na Majdanku, mogą uniknąć kary. Ich obrońcy złożyli wnioski o warunkowe umorzenie postępowania. Sąd zajmie się sprawą w połowie maja.
Dwaj mężczyźni, którzy urządzili sobie imprezę w muzeum na Majdanku chcą, by skazano ich na prace społeczne. Są gotowi pracować przez pół roku, po 20 godzin miesięcznie. Prokuratura przystała na ich propozycję.
Śledczy sprawdzą, czy mężczyźni, którzy urządzili sobie imprezę w muzeum na Majdanku popełnili przestępstwo. Sprawę będą wyjaśniać również władze placówki. Chodzi o sprawdzenie, jak mogło dojść do takiego incydentu.
Państwowe Muzeum na Majdanku zaprasza studentów na kursy na przewodnika muzealnego. Udział w szkoleniu kosztuje 100 złotych, ale osoby, które je ukończą będą mogły liczyć na współpracę z muzeum.
Dwaj studenci z Turcji, którzy demonstrowali gest faszystowskiego pozdrowienia w muzeum na Majdanku staną przed sądem. Prokuratura oskarżyła ich o znieważenie Żydów z powodu ich przynależności narodowej. Turcy nie przyznają się do winy.