Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W Zawieprzycach koło Spiczyna odbyło się III Święto Truskawki. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji. Były animacje i zabawy dla dzieci, dmuchańce, kiermasz rękodzieła, agrofarma, konkursy kulinarne, pokazy OSP oraz poczęstunek przygotowany przez Koła Gospodyń Wiejskich z terenu Gminy Spiczyn.
Rolnicy trwający sezon powoli zaczynają spisywać na straty. Nasi rozmówcy przyznają, że w tym roku nie zarobią. Sytuację pogarsza import tanich owoców spoza Europy.
Są niemal dwa razy droższe niż te z zagranicy. Ile w piątek kosztowały w Lublinie pierwsze w tym roku truskawki z Góry Puławskiej?
Czas: 5 godzin. Efekt: 57 kilogramów. Koszt: 200 zł. Kupno truskawek na targowisku byłoby szybsze i wygodniejsze, ale za owoce trzeba by zapłacić przynajmniej 456 złotych.
Jak dobrze poszukać, to za kilogram truskawek można w Lublinie zapłacić 10 złotych. A to jeszcze nie jest pełnia sezonu, kiedy ceny będą jeszcze niższe.
Wczoraj na targu przy Wileńskiej w Lublinie pojawiły się polskie truskawki. Kilogram kosztuje 38 zł. Rekordy cenowe biją też czereśnie. Za te z Hiszpanii na Rynku Hurtowym w podwarszawskich Broniszach trzeba zapłacić aż 75 zł/kg.
Ceny truskawek spadają z dnia na dzień, ale i tak tanio nie jest. Plantatorzy przewidują, że ceny zatrzymają się na ubiegłorocznym poziomie.
O tym, jak można nauczyć się pływać z YouTube. O tym, że przez Rafała Trzaskowskiego wiśnie na skupie są za tanie. O tym, że podczas pandemii więcej osób w kościele przyjmuje komunię. O tym wszystkim rozmawia się na polach owoców.
Tuż przed sezonem największym zmartwieniem była susza i brak pracowników sezonowych. Potem przyszły ulewy i w efekcie znaczna część owoców została na polach. – A do tego ceny na skupie dwa razy niższe niż rok wcześniej – zżyma się jeden z rolników.
Odzew jest duży. Dzwoni wiele osób zainteresowanych pracą, nawet z innych województw – mówią zgodnie rolnicy, którzy za pośrednictwem internetu poszukują pracowników sezonowych do zbioru owoców i warzyw. Niektórzy plantatorzy mają jednak inne zmartwienia.
Truskawki z okolic Łęcznej za 3 zł/kg albo eko czereśnie z Wandalina k. Opola Lubelskiego za 15 zł/kg. Tańsze niż na bazarach owoce można kupić bezpośrednio od rolników. Ale jest warunek – trzeba je zrywać samemu.
33-latek nie chciał kupować truskawek – dla niepoznaki poprosił o zważenie łubianki. Gdy sprzedawczyni się tym zajęła, ukradł pudełko z utargiem i zaczął uciekać. Daleko nie odbiegł, bo krzyki sprzedawczyni zaalarmowały sąsiada, który złodzieja dogonił i złapał.
Były nawet po 25 zł za kilogram. Teraz, w zależności od miejsca, za truskawki trzeba zapłacić od 12 do 18 zł za kilogram. Droższe są czereśnie, które do Polski są sprowadzane m.in. z Grecji czy Hiszpanii. Skąd takie ceny?
W wywiadzie radiowym minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zaapelował do nauczycieli, by przez dwa tygodnie popracowali przy zbieraniu truskawek. Wtedy będą mieli – jak pracownicy sezonowi z Ukrainy – robione badania na obecność koronawirusa. Pedagodzy są oburzeni.
Tegoroczną, pierwszą łubiankę dojrzałych truskawek ze swojej plantacji zebrała Urszula Poradzisz z Leokadiowa. Owoce ważyły około 3 kg. Mieszkanka gminy Puławy otrzyma nagrodę za zwycięstwo w konkursie odbierze w lipcu, podczas Święta Truskawki.
Na rynku pojawiły się już polskie truskawki. Niestety, po wczorajszych nocnych przymrozkach zapowiada się, że nawet w pełni sezonu będą drogie. Podobnie jak wiśnie i czereśnie.
Truskawki dojrzewają błyskawicznie, a producenci nie nadążają ze zbiorem. Dlatego jeden z nich wpadł na oryginalny pomysł. Klienci, którzy chcą tańszych owoców mogą zerwać je sobie sami.
Od 12 zł do nawet 25 zł – tyle kosztował wczoraj kilogram truskawek na lubelskich targowiskach. – Ceny powoli spadają – przyznają sprzedawcy. Tymczasem plantatorzy wypatrują deszczu.– Jeśli nadal będzie tak sucho, to na niektórych plantacjach owoce zwiędną na krzakach – prognozują specjaliści
Gmina Puławy, która jest prawdziwym zagłębiem truskawkowym w województwie lubelskim organizuje konkurs na na najdorodniejszą truskawkę sezonu 2017.
Od 9 do 14 zł. Tyle trzeba w tej chwili zapłacić za kilogram truskawek w Lublinie.
O owocach na każdą kieszeń możemy w tym roku zapomnieć. Za kilogram polskich truskawek trzeba zapłacić 20-25 zł. Jeszcze droższe będą czereśnie. – W tym roku to będzie rarytas – stwierdza Tomasz Solis, wiceprezes Związku Sadowników RP.
W tym roku owoców będzie mniej i będą droższe. Wszystko przez majowe przymrozki. Rolnicy liczą straty. Czy będą mogli liczyć na pomoc państwa?
To już nie truskawka, a prawdziwa truskawa. Owoc ważący 172 gramy do konkursu na najdorodniejszą truskawkę sezonu zgłosił Grzegorz Kacperek z miejscowości Janów w gm. Puławy.
Rozpoczął się sezon skupu owoców. Rolnicy sygnalizują, że oferowane im ceny są niskie. Branża przetwórcza argumentuje, że cena zależy od sytuacji rynkowej. Resort rolnictwa z kolei widzi potrzebę uregulowania relacji między producentami owoców i przetwórstwem.
Iwona Bachanek z Polesia w gminie Puławy wygrała lokalny konkurs na pierwszą, tegoroczną łubiankę dojrzałych truskawek o łącznej wadze przynajmniej 2 kg