Nocny pożar nie sparalizował pracy Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Chełmie.
29.10.2008 11:13
Uczniowie z internatu zjedli śniadanie i udali się na zajęcia. W tym czasie ich wychowawcy dzwonili do rodziców, aby jeszcze tego dnia odebrali swoje dzieci.
Uczniowie wrócą tu w poniedziałek, kiedy zostaną uporządkowane i wywietrzone pokoje na parterze i drugim piętrze. Pierwsze piętro, gdzie powstał pożar, w całości przeznaczone jest do remontu.
Wszystko wskazuje na to, że przyczyną pożaru było zwarcie przestarzałej instalacji elektrycznej. Ogień wybuchł w pokoju wychowawców. Stąd rozprzestrzenił się na całe piętro.
Dym wydobywający się spod drzwi zauważyło dwoje nocnych opiekunów. Gdy je otworzyli, ogień buchnął na korytarz.
Natychmiast zarządzili ewakuację dzieci z internatu i wezwali strażaków. Dzieci noc spędziły na kocach rozściełanych w sali gimnastycznej.
Rano pogorzelców odwiedziła Anna Janiszewska-Dudek, wicekurator oświaty oraz Stanisław Mościcki, zastępca prezydenta Chełma. Oboje zadeklarowali pomoc w remoncie internatu. Chcą wystąpić o pieniądze z rezerwy budżetowej MEN.
Ośrodek posiada aktualne świadectwo przeglądu instalacji elektrycznej. Ponadto oficjalnie zgłaszał Urzędowi Miasta Chełm potrzebę jej wymiany.
Komentarze