Imiona i nazwiska, adresy, numery telefonów i treść rozmów. Materiały operacyjne Straży Granicznej krążą wśród przestępców. Można się z nich dowiedzieć, kto przemyca, a kto sypie.
Joanna Sadowska
24.11.2008 20:28
Wczoraj udało nam się dotrzeć do jednej z osób, której nazwisko przewija się w materiałach.
- To się po prostu nie mieści w głowie. Przecież ktoś się może na mnie mścić - mówi oburzony mężczyzna. Chce pozostać anonimowy.
Sprawa wyszła na jaw wczoraj, po tym jak do lokalnego Super Tygodnia Chełmskiego ktoś przyniósł płytę z - wszystko na to wskazuje - tajnymi materiałami.
- Na płycie były pseudonimy oraz imiona i nazwiska informatorów, przemytników i funkcjonariuszy, zapisy rozmów, billingi, zdjęcia z obserwacji. Był też opis jednej z tajnych operacji - opowiada Wanda Jaroszczuk, redaktor naczelna tygodnika.
Dane dotyczą ubiegłego roku. Są w nich wymienione nazwiska ludzi mieszkających w nadbużańskich miejscowościach i informacje dotyczące zorganizowanych grup przemytniczych. Można się z nich dowiedzieć, kto, kiedy i z kim przemycał nielegalne towary oraz kto informuje o takich zdarzeniach funkcjonariuszy.
Ustaliliśmy, że powstały już kopie, które krążą wśród przemytników. Jak oryginał dostał się w ich ręce? Źródłem mógł być pendrive, który jeden z przemytników znalazł na przejściu granicznym. Tę wersję uprawdopodabnia fakt, że wśród materiałów znajdują się zupełnie przypadkowe pliki, np. prywatne zdjęcia czy formularze dokumentów.
Co na to Straż Graniczna? - Sprawa jest nam znana - mówi jedynie ppłk Andrzej Wójcik, rzecznik komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Dla dobra prowadzonego postępowania nie możemy udzielać informacji na ten temat.
Konsekwencje ujawnienia takich informacji mogą być dla osób współpracujących ze strażą bardzo poważne. - Jak poważne, to zależy od tego, na czyj temat udzielały informacji. Jeśli nie mówimy o drobnych przemytnikach, tylko zorganizowanych grupach przestępczych, to bezpieczeństwo informatorów może być zagrożone - mówi anonimowo jeden z policjantów.
- Na pewno będziemy rozważali wszczęcie śledztwa w tej sprawie - mówi Zbigniew Betka, szef chełmskiego ośrodka zamiejscowego Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
(tom)
Czy poufne dane Straży Granicznej są należycie chronione? - wypowiedź się na FORUM
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze