Reklama
Nowy renault megane
Czy nowy megane osiągnie sukces poprzedników, czy ponownie będzie szokować nietuzinkową linią? Wszystko wskazuje, że tak.
- 26.11.2008 18:04
Zaprezentowane we wrześniu tego roku renault megane jest silnym akcentem w procesie odnowy oferty Renault w segmencie C. Auto wejdzie do sprzedaży lada dzień.
Nowe megane, cechujące się atrakcyjnym designem, stanowią udane połączenie sportowych akcentów stylistycznych i dynamicznej linii.
Megane jest wyposażony w blok zegarów analogowo-cyfrowych, które zapewniają łatwy odczyt. Posiadają również liczne elementy wyposażenia wywodzące się z wyższego segmentu, m.in. kartę hands frez, pozwalającą na otwarcie i uruchomienie samochodu oraz jego automatyczne zamknięcie po oddaleniu się kierowcy oraz system nawigacji Carminat Bluetooth® CD.
Nowe megane w wersji hatchback jest średnio o 8 kg lżejsze od modeli poprzedniej generacji (z porównywalnym silnikiem i takim samym wyposażeniem), pomimo większych wymiarów.
Wchodzący do sprzedaży model proponuje odnowioną, szeroką ofertę silników benzynowych i wysokoprężnych, które zapewniają wysokie osiągi, a jednocześnie są przyjazne dla środowiska. W przyszłym roku gama zostanie poszerzona o mocne jednostki dCi 160 i dCi 150. Nowe megane jest również wyposażone w dwa klasyczne silniki benzynowe 1.6 16V o mocach 100 i 110 KM oraz nowe jednostki TCE 130 i TCE 180 (Turbo Control Efficiency). Te benzynowe silniki turbo, w których konstrukcji wykorzystano doświadczenie Renault w zakresie \"downsizingu” (obniżanie pojemności silnika, przy relatywnie wysokim wzroście mocy, poprzez wprowadzanie turbosprężarki), są oszczędne i zapewniają jedne z najniższych na rynku koszty eksploatacji i przeglądów.
Jak zwykle renault zadbał o bezpieczeństwo użytkowników. Nowe megane są wyposażone w dwa czujniki zderzenia bocznego i dwukomorowe poduszki, chroniące klatkę piersiową i miednicę, pozwalające zmniejszyć skutki zderzeń bocznych.
Cena nowego modelu rozpoczyna się od 51 800 zł, a kończy się na kwocie 78 200 zł.
Reklama













Komentarze