Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Unia Hrubieszów dostanie trzy punkty za nierozegrany mecz z Entrą-Spartą Łabunie

Niedziela godzina 17. Spotkanie w Hrubieszowie powinno się już rozpocząć, ale piłkarze Entry-Sparty nie przyjechali na mecz z Unią. Nie zadzwonili też do gospodarzy.
Szkoleniowiec przyznaje, że już przed meczem spodziewał się, że rywale mogą się nie pojawić.

– Wcześniej są przecież mecze juniorów, a tu żadnego meczu nie było, bo juniorzy nie dotarli. Teoretycznie było możliwe, że będą chcieli posiłkować się nimi przy spotkaniu seniorów, ale sprawa od początku dziwnie wyglądała – tłumaczy Marcin Nowak, trener Unii

Trener Entry-Sparty Ireneusz Suchowierzch nie chciał komentować zdarzenia. Jak udało nam się jednak nieoficjalnie dowiedzieć, drużyna z Łabuń zrezygnowała z wyjazdu na mecz, ponieważ nie zdołała zebrać składu. Suchowierzch dysponuje jedną z najwęższych kadr w lidze, a wobec wielu kontuzji na zbiórce stawiło się jedynie kilku zawodników.

– Do tej pory nikt z Sparty nie poinformował nas o powodach nieobecności drużyny na meczu. Nie jest wcale przesądzone, że zostaną ukarani walkowerem, to będzie zależało od okoliczności. Sprawą zajmie się Wydział Gier, który zbiera się w czwartek – usłyszeliśmy wczoraj w Zamojskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej.

W Łabuniach są już jednak pogodzeni z walkowerem. – Nie ma o czym gadać, zaczynamy sezon od straty trzech punktów – ucina Suchowierzch.

Trener Unii nie jest zadowolony z rozwoju wypadków. – Zostaje niesmak, bo chcieliśmy grać. Walkowery nas nie interesują. Dodatkowo mamy mały problem, bo żeby złapać rytm meczowy, powinniśmy rozegrać sparing, a nie bardzo jest z kim – kończy Nowak.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama