Najpierw do siatki trafiła Agnieszka Jędrzejewicz, dla której to drugi gol w tym sezonie. Wynik w końcówce spotkania ustaliła Anna Żelazko.
Podopieczne trenera Mirosław Stańca mogły wygrać jeszcze wyżej, ale zabrakło im szczęścia. Trzykrotnie na przeszkodzie stanęła… poprzeczka. Trafiły w nią Żelazko, Agata Guściora i Olga Zubczyk.
W dobrych nastrojach z wyjazdu do Sosnowca wracałaby też zawodniczki AZS PSW Biała Podlaska. Dzięki remisowi z Czarnymi akademiczki mają po dwóch kolejkach na swoim koncie cztery punkty. Tak dobrego początku rozgrywek w Białej Podlaskiej nie było już dawno.
– Zdobycie punktu w Sosnowcu to był nasz plan minimum i cieszę się, że udało się go zrealizować – mówi Jacek Syryjczyk, trener AZS PSW. – Mogliśmy wygrać, bo do 70 minuty mieliśmy więcej z gry, ale też przegrać, bo w końcówce zabrakło nam tlenu i gospodynie przejęły inicjatywę.
AZS Wrocław – Górnik Łęczna 0:2 (0:0)
Bramki: Jędrzejewicz (59), Żelazko (88).
Górnik: Wilk – Kwietniewska (89 Dyguś), Hajduk, Górnicka, Kawalec, Ivaniszyn (59 Krakowska), Zubczyk, Guściora (79 Wasil), Chudzik, Żelazko, Jędrzejewicz.
Czarni Sosnowiec – AZS PSW Biała Podlaska 0:0
AZS PSW: Kanclerz – Anna Sosnowska, M. Bujalska, Aleksandra Sosnowska, J. Bujalska, Kusiak (60 Orzepowska), Edel, Niedbała (89 Wiatrzyk), Konieczna, Bolko (70 Lefeld), Szumiło (86 Grzywna).
Górnik Łęczna wygrał z AZS Wrocław 2:0, remis AZS PSW Biała Podlaska
Dla Górnika to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Tydzień wcześniej łęcznianki zremisowały u siebie z Zagłębiem Lubin 1:1. W sobotę we Wrocławiu nie było już wątpliwości, kto jest lepszą drużyną. Obie bramki dla „zielono-czarnych” padły w drugiej połowie.
- 10.08.2014 21:15
Reklama













Komentarze