Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

\"Kupię punkt karny za 100 zł\"

\"Kupię 10 punktów karnych. Cena do uzgodnienia\", \"Sprzedam 12 punktów karnych. Pilne!\".... Ogłoszenia z taką treścią można znaleźć na większości internetowych portali motoryzacyjnych - pisze \"Dziennik Łódzki”
Do transakcji dochodzi, gdy kierowca przekroczył prędkość, a zdjęcie z fotoradaru jest niewyraźne i nie widać, kto siedział za kierownicą. Jeśli taki kierowca nie chce dostać kolejnych punktów, to szuka kogoś, kto je przyjmie. I zazwyczaj znajduje, ale oczywiście nie za darmo. Stawki za jeden punkt wahają się od 100 do 300 zł. Udowodnienie, że kierowca sprzedał punkty karne jest praktycznie niemożliwe. To tak, jak z łapówką. Jeśli jednej i drugiej stronie zależy na utrzymaniu tajemnicy, to ciężko znaleźć przestępcę - podkreśla podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Czy sprzedawanie punktów karnych ma sens? Komenda Główna Policji, twierdzi, że nie. Właściciel pojazdu ma prawny obowiązek wskazania, kto kierował autem. Jeśli jednak nie pamięta, to zgodnie z przepisami, może się po prostu przyznać, że tego nie wie. Dostanie za to od 20 do 500 zł kary grzywny i żadnych punktów karnych. Natomiast za składanie fałszywych zeznań grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama