Hat-tirckiem popisała się Anna Żelazko. Dzięki wygranej łęcznianki awansowały na trzecie miejsce w tabeli. W następnej kolejce „zielono-czarne” zmierzą się na wyjeździe z Czarnymi Sosnowiec.
Dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach najwyraźniej źle wpłynęła na formę piłkarek z Białej Podlaskiej. Akademiczki niespodziewanie przegrały u siebie z KKP Bydgoszcz 0:1.
– Największy wpływ na wynik miała pogoda, bo boisko po opadach deszczu było mokre i grząskie, a na takim łatwiej jest grać z kontry – mówi Jacek Syryjczyk, trener AZS PSW.
– Szkoda, że przegraliśmy, bo najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis. Przespaliśmy jednak pierwsze 30 minut meczu, popełniliśmy jeden błąd, po którym straciliśmy bramkę i potem nie udało nam się wyjść na prostą.
W drugiej połowie gospodynie mogły doprowadzić do wyrównania, ale zabrakło im szczęścia. Po strzale w 59 min Magdaleny Koniecznej piłka trafiła w poprzeczkę. – Zaczęliśmy grać dopiero po stracie bramki. Rywalki broniły się ośmioma, a nawet dziewięcioma zawodniczkami i nie mogliśmy się przebić przez ten mur. Dostaliśmy zimny prysznic, ale walczymy dalej – podkreśla trener Syryjczyk.
W następnej kolejce drużyna z Białej Podlaskiej znów zagra na swoim boisku, a jej rywalem będzie obecny sąsiad w tabeli 1. FC Katowice.
Górnik Łęczna – GOSiR Piaseczno 5:2 (2:1)
Bramki: Zubczyk (27), Żelazko (41, 56, 66), Chudzik (60) – Stodulska (9, 78).
Górnik: Wilk – Kwietniewska (70 Dyguś), Hajduk, Górnicka, Kawalec, Zubczyk, Guściora (75 Krakowska), Daleszczyk (70 Wasil), Chudzik, Żelazko, Jędrzejewicz (80 Iwaniszyn).
AZS PSW Biała Podlaska – KKP Bydgoszcz 0:1 (0:1)
Bramka: Raczkowska (23).
AZS PSW: Kanclerz – Anna Sosnowska, M. Bujalska, Aleksandra Sosnowska, J. Bujalska, Kusiak (81 Górka), Edel, Niedbała, Konieczna, Bolko (81 Grzywna), Szumiło (74 Lefeld).
Reklama
Górnik Łęczna – GOSiR Piaseczno 5:2, AZS PSW Biała Podlaska – KKP Bydgoszcz 0:1
Górnik rozpoczął wczorajsze spotkanie od straty bramki, ale bardzo szybko się pozbierał i jeszcze w pierwszej połowie wyszedł na prowadzenie. Po przerwie gospodynie też dały sobie wbić gola, ale w międzyczasie same zdobyły aż cztery i cały mecz zakończył się dla nich wysokim zwycięstwem.
- 24.08.2014 17:15
Reklama













Komentarze