Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Reprezentacja: Dobre i złe wieści

Polska rozpoczyna przygotowania przed meczami eliminacyjnymi
Pięć punktów stracili podopieczni Leo Beenhakkera w ubiegłym roku, lądując w grupie 3 dopiero na czwartym miejscu. Dlatego do końca eliminacji nie można już sobie pozwolić na żadne rozkojarzenie. Tym bardziej, że w walce o awans do mistrzostw świata w RPA wciąż liczy się pięć zespołów, w tym Irlandią Północna, z którą \"biało-czerwoni” zmierzą się w sobotę. Od początku sztab szkoleniowy reprezentacji nie miał komfortowej sytuacji. Pierwsze złe wiadomości zaczęły docierać do selekcjonera jeszcze w lutym. Najpierw u progu rundy wiosennej wiązadła krzyżowe zerwał Łukasz Garguła. Później tak samo poważnej kontuzji nabawił się Paweł Brożek. A ostatnio z kadry wypadli Rafał Murawski (skomplikowane złamanie małego palca u nogi) i Marcin Komorowski, choć tego drugiego trudno akurat nazwać pierwszoplanową postacią. W ich miejsce Holender powołała Jakuba Wilka i Tomasza Bandrowskiego z Lecha Poznań oraz odkurzył grającego na Cyprze Łukasza Sosina. Ale i tak mówienie o zastąpieniu Murawskiego czy Brożka jest sporym nadużyciem. Dlatego dobrze się stało, że Beenhakker wreszcie dostrzegł Ireneusza Jelenia, który na francuskich boiskach strzela gola za golem. Napastnik Auxerre zdobył również bramkę w sobotnim meczu z Le Mans (2:0). Jeleń wpisał się na listę strzelców w 9 min, a w 22 min w jego ślady poszedł inny reprezentant kraju Dariusz Dudka. Szkoda natomiast, że szkoleniowiec cały czas pomija Seweryna Gancarczyka z Metalista Charków, podobnie zasługującego na występy w reprezentacji. W miniony weekend bramkę zdobył także obrońca Anderlechtu Bruksela Marcin Wasilewski. Dzięki temu \"Fiołki” ograły 2:0 Germinal Beerschot. Jednak na pewno trenera jeszcze bardziej ucieszyła informacja z Bundesligi, bo po długiej przerwie do gry powrócił Jakub Błaszczykowski. Pomocnik Borussii Dortmund przeciwko Werderowi Brema zaliczył 11 minut. Pytanie tylko, czy Kubę stać już na grę na pełnych obrotach i czy nie wiąże się to ze zbyt dużym ryzykiem. Trener Borussii Jurgen Klopp uważa, że tak. Niestety na ławce rezerwowych znowu usiadł Jacek Krzyżówek, który zimą z walczącego o Ligę Mistrzów Wolfsburga przeniósł się do broniącego przed degradacją Hannoveru. W sobotę Polak nie wstał nawet na minutę, a jego zespół zremisował 2:2 z Hoffenheim. Niewiele lepiej miał Euzebiusz Smolarek. Bolton wywalczył jeden punkt na stadionie West Bromwich, jednak reprezentant \"biało-czerwonych” na boisku pojawił się dopiero w doliczonym czasie gry. No, ale tego typu kłopoty to już chyba znak firmowy drużyny Beenhakkera. Do najbliższych meczów reprezentacja Polski będzie przygotowywała się od dziś we Wronkach. Wszyscy piłkarze mają stawić do godz. 15. 28 marca: Irlandia Północna - Polska * Słowenia - Czechy * 1 kwietnia: Polska - San Marino * Irlandia Północna - Słowenia * Czechy - Słowacja. 1. Słowacja 4 9 8-5 2. Czechy 4 7 5-2 3. Irlandia Płn 5 7 8-4 4. Polska 4 7 6-4 5. Słowenia 4 7 5-3 6. San Marino 5 0 1-15

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama