Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Bialskopodlaska klasa okręgowa: Zgodne zwycięstwa faworytów

Podczas 16 serii spotkań emocji nie zabrakło w Wojcieszkowie. Piłkarze Orkana rozgromili Dąb Dębowa Kłoda 6:2, a przy większej skuteczności mogli pokusić się nawet o wynik dwucyfrowy.
Goście co prawda napędzili sporo strachu miejscowym, strzelając dwie bramki w ciągu dwóch minut, ale na więcej nie było ich stać. - Zabrakło nam determinacji i szczęścia - mówi Andrzej Kopiński, trener Dębu. Dzięki wygranej Orkan awansował w ligowej tabeli. - Wracamy na swoje miejsce - mówi prezes klubu z Wojcieszkowa, Henryk Tymosz. Orkan Wojcieszków - Dąb Dębowa Kłoda 6:2 (3:2) Bramki: P.Przekaziński (9), Barc (21), T. Świder (45), P. Świder (48), Strzyżak (68), Mazur (88 - k) - Uziak (35) , Rożen (37) Orkan: Wiśniewski (75 Dzido), Golan, Burdach, Strzyżak, Grabiec, T. Świder (62 Jabłoński), P. Świder, D. Przekaziński (89 Matysiak), P. Przekaziński (78 Syrzycki), Mazur, Barc. Dąb: Kanon, Kopiński, Wierzejski (72 Turowski), Cholewa (85 Zdrójkowski), Uziak, Sutryk, Smoliński (76 Kalenik), Świć, Punda (65 Makosz), Łazuka, Rożen. Już po jedenastu minutach spotkania w Żabikowie wynik meczu pomiędzy miejscową Unią i Lesovią Trzebieszów wydawał się być przesądzony. Gospodarze prowadzili 3:0 po dwóch trafieniach Gortata i jednym Łukasza Frączka I. Po przerwie prowadzenie powiększył Wachnik. W końcówce za sprawą Kozłowskiego i Śmieciucha przyjezdni zmniejszyli straty, jednak nie byli w stanie osiągnąć korzystnego wyniku. Tuż przed meczem z drużyną z Trzebieszowa rozstał się trener Andrzej Chromiński. - Po trzech latach zrobiłem, co mogłem, jednak nie jestem już w stanie wyłuskać cokolwiek z tej drużyny. Temu zespołowi potrzeba świeżej krwi - mówi Chromiński. Jego obowiązki przejmie Andrzej Czubaszek. Unia Żabików - Lesovia Trzebieszów 4:2 (3:0) Bramki: Gortat (2, 11), Ł. Frączek I (6), Wachnik (55) - Kozłowski (70), Śmieciuch (83). Unia: Golonko, Zając, Ślusarczyk, Włoszek, E. Mazurek (80 Ochnio), Paskucki, Gryta (70 Borysiuk), Gortat, Palica (55 Wachnik), Ł. Frączek I, D. Mazurek. Lesovia: Szydłowski, Cap, Śledź, Wróbel, Sitkowski, Krasuski, Kozłowski, Borkowski, Syga, A. Głowniak, Śmieciuch. Rewelacyjny beniaminek z Rokitna opuszcza wywalczone przed tygodniem czwarte miejsce w tabeli. Piłkarze GLKS przegrali u siebie z LKS Dobryń 0:2. - Sami byliśmy zdziwieni, bo ostatnio nie wpadało nam tyle bramek - żartował Jarosław Makarewicz, trener Dobrynia. Przyjezdni wynik spotkania ustalili jeszcze przed przerwą. W drugiej połowie gra była bardziej wyrównana, ale gospodarze nie byli w stanie zmniejszyć strat. GLKS Rokitno - LKS Dobryń 0:2 (0:2) Bramki: Rybaczuk (7), (Mazur 41 samob.). Rokitno: Żmudziński, Mazur, J. Mielnik, Beczek (46 Tur), Koch (70 Opolski), Niczyporuk, P. Mielnik, Grabowski, Zagajski (70 Szymański), Zahor, Wawryniuk. Dobryń: Andrzejuk, Rzymowski, T. Płandowski, Kononiuk, J. Płandowski, Cydejko, Gawroński (85 Samsoniuk), Michaluk (50 Demczuk), Rudczyk, Stecz, Rybaczuk. Niewiele zabrakło do sensacji na boisku w Janowie Podlaskim. Miejscowa Janovia długo remisowała bezbramkowo z Lutnią Piszczac. Bramkę na wagę trzech punktów osiem minut przed końcem zdobył Krystian Korzeniewski. - Ciężko nam się gra na małych boiskach. Gospodarze grali długą piłką i stwarzali zamieszanie pod naszą bramką. Po przerwie zamknęliśmy ich na własnej połowie, janowianie z każdą minutą opadali z sił. Wykorzystaliśmy to i po raz kolejny zdobyliśmy gola w końcówce - mówi Michał Kwiecień, trener Lutni. - Zabrakło nam trochę szczęścia. Wynik mógł być korzystniejszy - odpowiada Andrzej Bujalski, opiekun Janovii. Janovia Janów Podlaski - Lutnia Piszczac 0:1 (0:0) Bramka: Korzeniewski (82). Janovia: Daniluk (75 Litwiniuk), D. Sterniczuk (55 Szewczuk), Karpiuk, Żuk, Chalimoniuk, G. Doroszuk, Cep (80 Gładun), P. Doroszuk. Siedlecki, Tur, Mackiewicz. Lutnia: Jankowski, Buna, Kwiecień, Maraszczuk, Kapustyński (46 Jaroć), Harasimiuk (88 M. Nestorowicz), Brodacki (88 Kurowski), Strojek, Korzeniewski, G. Nestorowicz, Osypiuk. Piłkarze Dwernickiego nie potrafili wykorzystać atutu własnego boiska i faktu, że przez blisko godzinę grali z przewagą jednego zawodnika. - Jestem zawiedziony, że moi piłkarze nie potrafili tego wykorzystać. W dodatku pierwsi stracili bramkę i musieli gonić wynik. Rzeczywistość ich przerosła - mówi Przemysłąw Tryboń, trener Dwernickiego. Dwernicki Stoczek Łukowski - Niwa Łomazy 1:1 (0:0) Bramka: Matysiak (82) - G. Doluk (60). Dwernicki: M. Ciołek, Mazurek, Pawłowski, Barej, A. Ciołek, D. Kot (55 Matysiak), S. Kot, Dawidek, Perczyński (70 Chudek), Krukow, Czub (82 Wypych). Niwa: Haponiuk, Polubiec, Artyszuk, Patynowski, Jaroszuk, P. Maksymiuk, J. Maksymiuk, Żurkowski, Kozakiewicz, G. Doluk, Lewkowicz, Kolejne zwycięstwo odnieśli piłkarze Gromu Kąkolewnica. Do przerwy przegrywali z ŁKS Łazy 1:2, ale po zmianie stron zdołali odwrócić losy spotkania. - W pierwszej połowie zemściły się na nas niewykorzystane sytuacje. Zresztą wiele do powiedzenia miały warunki atmosferyczne. Kto grał z wiatrem, ten trafiał do siatki - relacjonuje Mieczysław Marciniuk, trener Gromu. O wyniku zadecydowało samobójcze trafienie Rafała Sujki na kwadrans przed końcem. Grom Kąkolewnica - ŁKS Łazy 3:2 (1:2). Bramki: Wajszczuk (20, 73), Sujka (75 samob.) - Siemionek (30), Bareja (32) Grom: Kaczanowski, T. Sokołowski, Wajszczuk, Sokół, J. Sokołowski, Golec (60 Wysokiński), Komoń (75 Mikiciuk), Sałata, Rostek, P. Sokołowski (87 Mazur), Michaluk. Łazy: Szaniawski, Bareja (70 Okoń), Sujka (75 Gaj), Ochnio, Netczuk, Siemionek, Ozygała, Wereszczyński (87 Kucharski), Chudzik, Kopeć, Sadło. Sporym zaskoczeniem był wynik meczu Victorii Parczew z Unią Krzywda. Lider tabeli wygrał zaledwie 3:2. W 68 minucie gospodarze prowadzili 3:0. W końcówce stracili jednak dwa gole. - Sami strzeliliśmy sobie te dwie bramki. W nasze poczynania wkradło się takie rozluźnienie, ze sam łapałem się za głowę. Do przerwy mogliśmy prowadzić 5;0, jednak nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji - mówi Dariusz Dziuba, trener Victorii. Victoria Parczew - Unia Krzywda 3:2 (2:0) Bramki: Brzozowski (34, 55), Dąbrowski (68) - Łukasik (72), A. Białach (80). Victoria: Chudzik, Płowaś, Idzikowski, Kozłowski, Ł. Dąbrowski, Syta (70 Borowiński), Kaczorowski, Brzozowski, A. Dąbrowski (70 Macieszko), Hulajko, Szymański (60 Dębowczyk). Unia: Dadasiewicz, Kazana, P. Białach (60 Tuchowski), Garbacik, Mateńko, A. Gajownik, Młynarczyk, Mostowski (70 J. Gajownik), Ł. Wesołowski, Łukasik, A. Białach.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama