Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Bialskopodlaska klasa okręgowa: Niedziela dla faworytów

20 kolejka przyniosła pewne zwycięstwa faworyzowanych ekip z Parczewa, Kąkolewnicy, Piszczaca i Dobrynia. Za niespodziankę można uznać porażkę grającego przez prawie całe spotkanie z przewagę jednego zawodnika ŁKS Łazy w Trzebieszowie. Trwa zwycięska passa Janovii Janów Podlaski. Goście widowiskowi, ale nieskuteczni
Minimalnym zwycięstwem gospodarzy zakończył się wczorajszy mecz w Kąkolewnicy. Miejscowy Grom pokonał Orkana Wojcieszków 1:0 po strzale Daniela Rostka z rzutu wolnego. Mecz był jednak wyrównany, a w drugiej połowie momentami przeważali przyjezdni. - Zagraliśmy bardziej widowiskowo, ale niestety nieskutecznie - mówił Henryk Tymosz, prezes Orkana. Grom Kąkolewnica - Orkan Wojcieszków 1:0 (1:0) Bramka: Rostek (23). Grom: Ł. Kaczanowski, P. Sokołowski, Wajszczuk, J. Sokołowski, Sokół, Wysokiński (70 Mikiciuk), Rostek, C. Michaluk, Krzewski, Komoń, Walczuk (80 Mazur). Orkan: Wiśniewski, Strzyżak, Mazur, Golan, Burdach, Tymosz (75 Jodełka), Grabiec (15 Dzido), T. Świder, Przemysław Świder, Syrzycki, Barc. Czerwona kartka: Tymosz (75, za drugą żółtą, po zejściu z boiska). Powodów do zadowolenia nie mieli wczoraj kibice w Żabikowie. Tamtejsza Unia przegrała 0:2 z Lutnią Piszczac, choć spokojnie mogła pokusić się o remis, a nawet o zwycięstwo. Dogodnych okazji nie wykorzystywali jednak Sławomir Gortat i Paweł Palica. Goście zdobywali bramki po stałych fragmentach. Najpierw Leszek Strojek trafił do siatki po dośrodkowaniu Krystiana Korzeniewskiego z rzutu rożnego, a następnie sam Korzeniewski uderzył celnie z rzutu wolnego. - Mecz zaczął się dla nas bardzo dobrze. Szybko strzelone bramki ustawiły przebieg spotkania - ocenił Michał Kwiecień, grający trener Lutni. Unia Żabików - Lutnia Piszczac 0:2 (0:2) Bramki: Strojek (19), Korzeniewski (24). Unia: Golonko, Zając, E. Mazurek, Ochnio (80 Sposób), Ślusarczyk, Wachnik, Gortat, Włoszek, Palica, Ł. Frączek I, D. Mazurek (85 M. Frączek). Lutnia: Jankowski, Maraszczuk, Kurowski, M. Nestorowicz, Strojek, Jaroć (85 Kwiecień), Płatek, Korzeniewski, Harasimiuk (80 Rechnio), G. Nestorowicz. Pewne zwycięstwo nad broniącą się przed spadkiem Niwą Łomazy zanotował LKS Dobryń. Wynik meczu gospodarze ustalili już w pierwszej połowie. - Do wyższej wygranej zabrakło nam lepszej skuteczności - mówił Jarosław Makarewicz, trener Dobrynia. LKS Dobryń - Niwa Łomazy 3:0 (3:0) Bramki: Stecz (9), Rybaczuk (36, z karnego), Samsoniuk (41). Dobryń: T. Andrzejuk, Rzymowski, T. Płandowski, Kononiuk, Głuszczuk, Cydejko, Stecz, Gawroński (75 M. Andrzejuk), Rudczyk (46 Pilipiuk), Rybaczuk, Samsoniuk (85 Wrzosek). Niwa: Haponiuk, Patynowski, G. Doluk, Kozakiewicz, M. Jaroszuk, Żurkowski (25 R. Uściński), J. Uściński, K. Maksymiuk (70 Mroczkowski), A. Jaroszuk, Lewkowicz (46 Luc), P. Maksymiuk. Czerwone kartki: Stecz (85, za drugą żółtą) - J. Uściński (35, za drugą żółtą). Do sporej niespodzianki doszło w Trzebieszowie, gdzie Lesovia pokonała ŁKS Łazy 3:2. Gospodarze od 14 minuty grali w osłabieniu. Przy stanie 0:1 wychodzącego na czystą pozycję zawodnika gości faulował Mariusz Śledź, za co został wyrzucony z boiska. To podrażniło jednak ambicje graczy Lesovii, którzy nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. - Chłopaków podbudowały świetne interwencje bramkarza. Cieszy, ze zagrali do końca - powiedział Andrzej Czubaszek, trener ekipy z Trzebieszowa. Lesovia Trzebieszów - ŁKS Łazy 3:2 (1:1) Bramki: A. Głowniak (38, 50), Borkowski (55) - Kopeć (6, 87). Lesovia: Krupa, Borkowski, Sitkowski, Śledź, Wróbel, Cap, Nużyński, Śmieciuch, Kozłowski, H. Głowniak, A. Głowniak (87 Bartczak). Łazy: Szaniawski, Ochnio (60 Wereszczyński), Sadło, Bareja (80 Kucharski), Netczuk, Ozygała (80 Machniak), Chudzik, Siemionek, Kopeć, Momot, Gaj. Czerwona kartka: Śledź (14, za faul). Trwa zwycięska passa Janovii Janów Podlaski. Podopieczni Andrzeja Bujalskiego tym razem pokonali Unię Krzywda 2:1. Wszystkie bramki padły w ostatnich 20 minutach spotkania. - W piątek i sobotę padał deszcz, ale słońce z Janowa nie uciekło - cieszył się trener Bujalski. Decydujące trafienie na dwie minuty przed końcem zaliczył Grzegorz Doroszuk, który trafił do bramki glową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Janovia Janów Podlaski - Unia Krzywda 2:1 (0:0) Bramki: Tur (72, z karnego), G. Doroszuk (88) - Łukasik (75) Janovia: T. Sterniczuk, D. Sterniczuk, Kwiatkowski, Żuk (60 Mackiewicz), Chalimoniuk, Siedlecki(89 Mazur), Cep (78 Hurbańczuk), G. Doroszuk, Charaszkiewicz (84 Daniluk), P. Doroszuk, Tur. Unia: Dadasiewicz, Kazana, Beczek, P. Białach, Młynarczyk, Witkowski, Wesołowski, Gajownik, Mateńko (70 Baran), Łukasik, A. Białach. Okazałe zwycięstwo odnieśli piłkarze Victorii Parczew, którzy rozgromili na wyjeździe Dwernickiego Stoczek Łukowski 5:0. Wygrana mogła być jeszcze wyższa, gdyby nie zmarnowane okazje. - Co tu dużo mówić, to była zmarnowana niedziela - podsumował Przemysław Tryboń, trener Dwernickiego. Goście kończyli spotkanie w dziesięciu. Arbiter ukarał czerwoną kartką bramkarza Victorii Tomasza Chudzika, który jego zdaniem dotknął piłkę ręką poza polem karnym. - Nie powinno być kartki, Tomek został trafiony w głowę, a nie rękę - komentował Dariusz Dziuba, trener Victorii. Decyzja sędziego nie wpłynęła jednka na wynik meczu. Dwernicki Stoczek Łukowski - Victoria Parczew 0:5 (0:3) Bramki: Hulajko (5, 30), A. Dąbrowski (10), Mazur (50), Dębowczyk (90). Dwernicki: Ciołek (18 Guzek), Czub, Pawłowski, Konieczny, Barej (65 Matysiak), Perczyński, Mazurek, Dawidek, Chudek (60 D. Kot), Pieńkus, Krukow. Victoria: Chudzik, Płowaś, Idzikowski, Kozłowski, Ł. Dąbrowski, Syta, Kaczorowski, Macieszko (65 Borowiński), Mazur, Hulajko (70 Fraszczyk), A. Dąbrowski (60 Dębowczyk). Czerwona kartka: Chudzik (70, za zagranie ręką poza polem karnym). Bramki: Smoliński (4, 26 z karnego).

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama