Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Motorowcy uciekają przed mediami

Piłkarze lubelskiego Motoru są już po pierwszym treningu. Kolejne zaplanowano w Świdniku. Gdzie dokładnie? Nie wiadomo, gdyż trener Mirosław Kosowski postanowił ukryć zajęcia przed mediami.
- Do rozpoczęcia sezonu pozostał zaledwie miesiąc. Musimy jak najlepiej wykorzystać ten czas. Podstawa to ciężki trening i spokój. Dlatego właśnie zdecydowałem, aby zajęcia odbywały się poza Lublinem - wyjaśnił szkoleniowiec. W pierwszym przed nowym sezonem spotkaniu uczestniczyło 30 zawodników. Poza Damianem Falisiewiczem, Łukaszem Misztalem, Karolem Drejem, Arturem Bożykiem, Michałem Maciejewskim byli to głównie juniorzy i zawodnicy testowani przez klub. Wśród tych ostatnich szeroką grupę stanowią Ukraińcy. W poniedziałek stawiło się ich w Lublinie siedmiu, ale w treningu wzięło udział tylko czterech. Najbardziej z znani to - Aleksander Tymczyszyn i Artur Dołhoszyja, mający za sobą grę w biłgorajskiej Ładzie. Do końca tygodnia mają dojechać kolejni gracze zza wschodniej granicy. W tej grupie powinien być Anton Kowalewski, który, jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, uzgodnił już warunki kontraktu z \"żółto-biało-niebieskimi”. Na zajęciach zaprezentowali się również doświadczony Andrzej Gutek (ostatnio Stal Kraśnik), myślący o powrocie na boisko i przedstawiciel młodego pokolenia - Nikodem Starek (Legia Warszawa). Pojawił się także Bartłomiej Niedziela, jednak na pewno nie zostanie w Motorze. Z wypożyczenia powrócił Damian Iracki. Nieznana jest najbliższa przyszłość piłkarzy ze \"starej” kadry lubelskiego zespołu. Negocjacje mają być prowadzone we wtorek Wciąż nie wiadomo, kto będzie pomagać trenerowi Kosowskiemu w prowadzeniu drużyny. Nieoficjalnie mówi się, że asystentem może być Marek Sadowski.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama