Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kryzys dopadł drużynę Ogniwa Wierzbica

Tak słabego początku rozgrywek zespół Ogniwo Wierzbica nie miało od kilku sezonów – tylko dwa wyjazdowe zwycięstwa i aż siedem porażek
Gdzie leży przyczyna słabej dyspozycji zespołu, który nie tak dawno walczył o miejsca w górnej części tabeli? Najważniejszą są kłopoty kadrowe.

– Ostatnio straciliśmy trzech kluczowych zawodników. Nie ma z nami napastnika Mateusza Bąka. Piłkarz rozegrał cztery spotkania i wyjechał za granicę. Do Granicy Dorohusk odszedł zdolny obrońca Radosław Leonowicz, a do Chełmianki Radosław Gomułka. To są spore osłabienia.

Dobrze, że powrócił do kraju i na studia Mateusz Szanfisz. Z Unią Białopole rozegrał pierwszy mecz. Tym, którzy pozostali brakuje doświadczenia. Średnia wieku zespołu to nieco ponad 20 lat. Gramy wychowankami, których dopiero wprowadzamy do seniorów – tłumaczy trener Jacek Kłos.

Mimo dopiero 12 pozycji w klubie nie podejmują żadnych pochopnych decyzji. – Rundę jesienną zamierzamy dokończyć obecnym składem – przekonuje opiekun Ogniwa. – Potrzebujemy co najmniej dwóch doświadczonych zawodników, którzy uspokoją grę, przytrzymają piłkę. Trener już zabiega o wzmocnienia namawiając do powrotu na boisko Andrzeja Krawca.

Postawa zespołu w dwóch ostatnich meczach: z Unią Białopole i liderem Startem Krasnystaw napawa optymizmem.

– Choć przegraliśmy 0:1 i 1:2, to dyktowaliśmy rywalom warunki. Pod górkę miał z nami szczególnie Start – analizuje szkoleniowiec Ogniwa. – Stać nas na wygrywanie z każdym przeciwnikiem. I chcemy już od najbliższego meczu z Unią Rejowiec zacząć zbierać bardzo potrzebne punkty. Musimy tylko zdobywać bramki.

ODWOŁALI SIĘ

Ogniwo złożyło odwołanie od walkowera za zaległy mecz z Kłosem Chełm. Spotkanie miało zostać rozegrane 13 września, w ramach szóstej kolejki. – Z powodu awarii autokaru nie dojechaliśmy. Przedstawiliśmy stosowne dokumenty. Wiadomość o walkowerze na naszą niekorzyść otrzymaliśmy 1 października. Nie czekaliśmy przewidziane prawem 14 dni, tylko już 7 października odwołaliśmy się od decyzji Wydziału Gier Chełmskiego OZPN – tłumaczy trener Kłos.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama