Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wólka: Policjant, który śmiertelnie potrącił nastolatkę i uciekł zostaje w areszcie

Były policjant, który śmiertelnie potrącił nastolatkę na przejściu dla pieszych pozostanie za kratami. Sąd nie podzielił argumentów obrońcy Witolda B. i utrzymał w mocy postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu.
Wólka: Policjant, który śmiertelnie potrącił nastolatkę i uciekł zostaje w areszcie
Decyzja w tej sprawie zapadła w czwartek. Adwokat byłego policjanta domagała się wypuszczenia mężczyzny na wolność. Przekonywała, iż przemawia za tym m.in. obszerny materiał dowodowy, zgromadzony w sprawie. W tej sytuacji nie może być mowy o ewentualnym mataczeniu. Sąd Okręgowy podzielił jednak stanowisko sądu pierwszej instancji. Decydując o tymczasowym aresztowaniu Witolda B. brał on pod uwagę zagrożenie wysoką karą oraz właśnie możliwość mataczenia. Wskazywały na to dotychczasowe działania Witolda B. Tuż po wypadku opowiedział on rodzinie, że potrącił sarnę. Samochód zaś ukrył w warsztacie. Były policjant z Łęcznej został zatrzymany 18 grudnia. Cztery dni wcześniej doprowadził do tragedii w podlubelskiej Wólce. Potrącił 19-letnią Kasię, kiedy ta schodziła już z przejścia dla pieszych. Odjechał nie udzielając jej pomocy. Dziewczyna zmarła pomimo reanimacji. Auto ukryte w warsztacie Zamontowane w pobliżu kamery nie nagrały wypadku, ale zarejestrowały przejeżdżające samochody. Świadkowie zeznali, że nastolatkę potrąciło auto w ciemnym kolorze. Na tej podstawie śledczy wytypowali kilkadziesiąt pojazdów i dotarli do ciemnozielonego volkswagena passata, ukrytego w warsztacie samochodowym w Spiczynie. Tego samego dnia w komendzie w Łęcznej zatrzymano Witolda B. Starszy posterunkowy przyznał się do winy. Tłumaczył, że 19-latkę zauważył dopiero metr przed przejściem. Uciekł z miejsca wypadku, bo się przestraszył. Tuż po zatrzymaniu Witold B. został wyrzucony z policyjnych szeregów. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama