Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

W czwartej kolejce Avia Świdnik zmierzy się dzisiaj w Zawierciu z Wartą

Gospodarze to beniaminek, który na razie nie ma łatwego życia. W trzech spotkaniach Warta zdołała ugrać zaledwie seta, w wyjazdowym spotkaniu ze Stalą Nysa. Starcia z Krispolem Września i Pekpolem Ostrołęka rywale Avii przegrywali po 0:3. Tym samym zamykają ligową tabelę.
W czwartej kolejce Avia Świdnik zmierzy się dzisiaj w Zawierciu z Wartą
Trzy pozycje wyżej plasują się świdniczanie, którzy na razie nie rozpieszczają swoich kibiców. Tylko jedno zwycięstwo, i to po tie-breaku z Caro Rzeczyca, nie zaspokoi oczekiwań fanów „żółto-niebieskich”. - Naszej drużynie brakuje przede wszystkim wiary w siebie - twierdzi Zbigniew Biały, członek zarządu świdnickiego klubu. - To było widać w meczach przegranych po 0:3 z AGH AZS Kraków i sobotnim z Kęczaninem Kęty. Jak nie szło, siatkarze szybko spuszczali głowy, a to miało konsekwencje na parkiecie.

- Gramy nierówno - dodaje rozgrywający Bartłomiej Misztal. - Wygląda to momentami tak, jak byśmy zapomnieli jak gra się w siatkówkę.

Z pewnością taki stan rzeczy można zrzucić na młodość zawodników. Drużynie brakuje doświadczenia, a przede wszystkim lidera. - Nie mamy w naszym składzie siatkarza o umiejętnościach i pokroju np. Tomka Józefackiego - ubolewa Biały. - A z pewnością ktoś taki by nam się przydał.

Na takiego gracza, przed przyjściem z Młodej Ligi w Jastrzębskim Węglu przymierzany był przyjmujący Mateusz Woźniak. Okazuje się, że zawodnik spalił się psychicznie.

- Mam nadzieję, że Mateusz w końcu się odblokuje i zacznie grać tak, jak to czynił w poprzednim klubie - mówi Biały.

Odblokowania potrzebuje cały zespół Avii.

- Już najwyższy czas, abyśmy zaczęli grać w siatkówkę na poziomie I ligi - twierdzi rozgrywający.

- Pod względem zdrowotnym wracamy do pełni sił. Do Zawiercia wybieramy się w komplecie. Liczymy też na naszych środkowych, którzy ostatnio nie byli w najlepszej dyspozycji. Urazy i kontuzje wynikały ze słabo przepracowanego okresu przygotowawczego z poprzednim trenerem. Z Wartą czeka nas ciężka przeprawa. Beniaminek liczy na przełamanie. Nas interesuje zwycięstwo.

- Każdy kolejny punkt lub punkty będziemy musieli wydrzeć rywalom. Tak będzie na parkiecie Warty. Liczymy, że zespół w końcu się odblokuje i zacznie wygrywać - mówi Zbigniew Biały.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama