GLKS Rokitno ponownie na czele tabeli bialskiej klasy okręgowej
Zaledwie kilka dni cieszyli się piłkarze Dwernickiego Stoczek z prowadzenia w tabeli bialskopodlaskiej klasy okręgowej. Wczoraj stracilii dwa punkty remisując przed własna publicznością z Unią Krzywda 2:2. - Na pewno nie zasłużyliśmy na wygraną. Powinniśmy cieszyć się z tego remisu – mówi Zbigniew Drosio, trener Dwernickiego.
- 06.06.2010 20:13
Jednak patrząc na przebieg meczu do gospodarze byli bliżej zwycięstwa. Od 20 minuty prowadzili po strzale Tomasza Krukowa. Po przerwie wyrównał Jarosław Mućka. Dziesięć minut przed końcem na 2:1 podwyższył Krzysztof Skrzymowski, który wykorzystał problematyczny rzut karny.
Na 180 sekund przed upływem regulaminowego czasu gry zawodnicy z Krzywdy ponownie doprowadzili do wyrównania za sprawą Arkadiusza Białacha. W całym meczu jednak to goście stworzyli więcej sytuacji i gdyby popisali się większą skuteczność, to oni mogli zgarnąć trzy punkty.
Dwernicki Stoczek Łukowski – Unia Krzywda 2:2 (1:0)
Bramki: Krukow (20), Skrzymowski (80 z karnego) – Mućka (65), A. Białach (87).
Dwernicki: Dynek, Kołodziej, Konieczny, Pawłowski, Mazurek, Kot, Pieńkus, Matyjasek, Czub, Skrzymowski, Krukow.
Unia: K. Białach, Młynarczyk, Garbacik, Łukasik, Mućka, Kubak, Chmiel (80 Piszcz), Gajownik (82 Baran), Witkowski (60 Kazana), A. Białach, Wesołowski (75 Mateńko).
Po zwycięstwie nad Agrosportem Leśna Podlaska na fotel lidera wraca GLKS Rokitno. Gospodarze od początku kontrolowali grę i wygrali dzięki bramkom Pawła Mielnika i Igora Juszczyka. - Wynik cieszy, bo odzyskaliśmy prowadzenie w tabeli. Mam nadzieję, że pozostaniemy na nim jak najdłużej – zapowiada trener Wiesław Niczyporuk. Goście zagrali w Rokitnie bez kilku podstawowych zawodników. - Skład nam się posypał jak nigdy – przyznaje Ryszard Nogaczewski, szkoleniowiec Agrosportu.
GLKS Rokitno – Agrosport Leśna Podlaska 2:0 (1:0)
Bramki: P. Mielnik (25), Juszczyk (58).
Rokitno: Żmudziński (90 Rogoźnicki), Litwiniuk, J. Mielnik, Zahor, P. Tur, Beczek, Marczuk, P. Mielnik, Szymański (60 E. Tur), Juszczyk (88 Miciura), Wawryniuk (85 M. Mielnik).
Agrosport: Kubel, Celiński (85 Zalewski), Sokołowski, Klimczuk (46 Forsztek), P. Romaniuk, Lewkowicz, K. Chalimoniuk, Burda, Saczuk, K. Romaniuk, M. Chalimoniuk (64 Ruszkowski).
Trzecie miejsce utrzymali piłkarze Sokoła Adamów, którzy także 2:0 wygrali z ostatnim w tabeli Polesiem Serokomla. - Przebieg spotkania ustawiła szybko zdobyta bramka. Rywalom praktycznie nic nie wychodziło, wygraliśmy zasłużenie – opowiada Grzegorz Golian, prezes Sokoła.
Sokół Adamów – Polesie Serokomla 2:0 (2:0)
Bramki: Ambroziak (8), Facon (40).
Sokół: Osial, Domański, Wrzosek, Ponikowski, Facon, Murarz (75 M. Woś), Syrzycki (46 Ciołek), P. Dzido, Kasak (65 Bychowski), Cybul, Ambroziak (85 Gajownik).
Polesie: Wojtaś, Chojenta, Antoniak, Skwarek, Cybula (70 Kołodziejczyk), Kasprzak (55 Górczyński), Kopciński, Sypniewski, Godun, Wydra, M. Kulik.
Coraz bliżej czołówki znajduje się Victoria Parczew. Parczewianie rozgromili ŁKS Łazy 8:0 i awansowali na czwarte miejsce w tabeli. Do lidera tracą siedem punktów (po rundzie jesiennej strata wynosiła 17 \"oczek”). - Planowaliśmy zagrać skutecznie i ciekawie dla kibiców. Chyba się udało – ocenia Zbigniew Smoliński, trener Victorii. W 70 minucie w bramce parczewian stanął młody Paweł Krzewski. - Chciałem, żeby zobaczył jak wygląda granie w seniorach – dodaje Smoliński.
Victoria Parczew – ŁKS Łazy 8:0 (5:0)
Bramki: Dębowczyk (15), P. Dąbrowski (38, 43), Hulajko (39, 59), Białącki (44), Frączyk (62), Idzikowski (90+1).
Victoria: Chudzik (70 Krzewski), Idzikowski, Białacki, Borowiński, Gołofit, P. Dąbrowski, Syta (55 Frączyk), Ł. Dąbrowski, Kaczorowski, Dębowczyk (62 Macieszko), Hulajko.
Łazy: B. Szaniawski, Sadło, Chudzik, Gaj, Kierych, Kopeć, Kucharski (70 Kachniarz), Lipka, Machniak, Siemionek, P. Szaniawski.
Do sporej niespodzianki doszło w Piszczacu. Miejscowa Lutnia osłabiona brakiem sześciu graczy z podstawowego składu przegrała z Unią Żabików 1:3. – Nasza młodzież walczyła, ale zabrakło doświadczenia i spokoju w prostych sytuacjach strzeleckich. Na pewno jednak trochę ogrania przyda się chłopcom na przyszłość – mówi Michał Kwiecień, trener Lutni.
Lutnia Piszczac – Unia Żabików 1:3 (1:1)
Bramki: K. Charewicz (40) – Paskudzki (15), Potęga (48), Pawlina (55).
Lutnia: Jankowski, Buna, Kurowski, Dejneka, A. Charewicz, Soćko, Czebreszuk, Korzeniewski, Rudnicki, K. Charewicz (60 Kwiecień), Witczak.
Unia: Golonka, Włoszek, Wachnik, Zając, Niewęgłowski, Potęga, Gortat, Ł. Frączek I (89 Krajanowski), Wójcik, Paskudzki, Pawlina.
Do podziału punktów doszło w Trzebieszowie. Początek nie wskazywał jednak na takie rozstrzygnięcie, bo już po czterech minutach goście z Trzebieszowa prowadzili 2:0. Przed przerwą Lesovia zdobyła kontaktową bramkę, ale po chwili straciła Patryka Sierociuka, który w ciągu dwóch minut ujrzał dwie żółte kartki. Dobrynianie mogli powiększyć przewagę, ale w 78 minucie Mieczysław Rybaczuk przestrzelił rzut karny. Po chwili miejscowi doprowadzili do wyrównania. - Mieliśmy dobre otwarcie, ale potem zabrakło skuteczności. Sytuacjami z tego spotkania można by obdzielić kilak naszych ostatnich meczów – uważa Jarosław Makarewicz, opiekun zespołu z Dobrynia.
Lesovia Trzebieszów – LKS Dobryń 2:2 (1:2)
Bramki: Pasztaleniec (38), Świderski (80) – Samsoniuk (3), Rudczyk (4).
Lesovia: Krupa, Kowalczyk, Krasuski, Wróbel, Staniszewski, Cap, Sierociuk, Olszewski, Śmieciuch (85 Hryciuk), Świderski, Pasztaleniec.
Dobryń: T. Andrzejuk, Rzymowski, T. Płandowski, Kononiuk, J. Płandowski, Cydejko, Stecz, Michaluk, Rudczyk, Samsoniuk (86 M. Andrzejuk), Rybaczuk.
Czerwona kartka: Sierociuk (Lesovia) w 42 min. za drugą żółtą.
W 78 minucie Rybaczuk przestrzelił rzut karny.
W meczu bezpośrednich sąsiadów z dolnej części tabeli Orkan Wojcieszków wygrał w Kąkolewnicy z Gromem 2:1. - Nasza sytuacja zaczyna wyglądać nieciekawie, bo ostatnie mecze gramy z mocnymi rywalami, a nie wiadomo, ile drużyn spadnie z ligi – zastanawia się Mieczysław Marciniuk, trener Gromu. Zespół z Kąkolewnicy spadł na przedostatnie miejsce w tabeli.
Grom Kąkolewnica – Orkan Wojcieszków 1:2 (0:1)
Bramki: Głowniak (58) – Jodełka (11), Grabiec (76).
Grom: Ł. Kaczanowski, P. Sokołowski, C. Michaluk, Wysokiński, T. Sokołowski, Ślusarczyk, Komoń (80 Rogowski), Borkowski, P. Michaluk, Głowniak, Krzewski (55 Kosel).
Orkan: Wiśniewski, Mazur, Pytlik, Burdach, Golan, Grabiec, Kłoda, P. Przekaziński (59 D. Przekaziński), Barc (77 Trwoga), Jodełka, Górecki (48 T. Świder).
Reklama













Komentarze