Reklama
Na Wiśniowej w Świdniku auta toną, a szczury pływają (zdjęcia)
Okolice bloku przy ul. Wiśniowej 6 w Świdniku od paru lat są regularnie podtapiane. – Jak intensywnie popada, to na parkingu robi się jezioro i samochody zalewa woda – twierdzi pan Waldemar, nasz internauta, który powiadomił nas o sprawie. – Sytuacja się powtarza przy każdej ulewie.
- 06.06.2010 19:42
Internauta nadesłał do naszej redakcji zdjęcia z 15 maja. – Wtedy padało około 20 minut. Wystarczyło, żeby zalało większość samochodów zaparkowanych obok bloku – relacjonuje pan Waldemar. – A spółdzielnia postawiła jedynie znak ostrzegawczy, że to teren zalewowy. Podnieśli też studzienki kanalizacyjne.
W spółdzielni tłumaczą, że ulica Wiśniowa jest położona najniżej w mieście. Leży na samym końcu trasy zbiorczego kanału deszczowego, który biegnie wzdłuż całego Świdnika. – Po rzęsistych opadach ten kanał nie jest w stanie przyjąć nadmiaru wody – wyjaśnia Wiesława Wypchło, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Świdniku. – Coraz mniej jest także terenów zielonych, gdzie deszczówka mogłaby wsiąknąć.
Wiceprezes zapewnia, że sam blok zabezpieczono przed cofaniem się ścieków. Ma też szczelne okienka piwniczne. – Zrobiliśmy wszystko, co się dało – podkreśla Wiesława Wypchło. – Wyjściem byłoby zamontowanie studni chłonnych, ale ta inwestycja kosztowałaby pół miliona zł, więc nie ma na to szans. Natomiast miasto ma już projekt budowy drugiej nitki kanału deszczowego. To w przyszłości rozwiąże problem mieszkańców.
Powiązane galerie zdjęć:
Reklama














Komentarze