Reklama
Świdnik: Pijany kierowca wpadł \"po znajomości\"
Policjanci ze Świdnika dobrze zapamiętali twarz pijanego kierowcy, którzy przed trzema tygodniami uszkodził im radiowóz. W niedzielę wieczorem znowu zobaczyli go za kierownicą.
- 14.06.2010 15:54
30-latek, około godziny 21.20 przejeżdżał vw polo przez ul. Witosa w Świdniku. Mężczyzna tym razem był spokojny, choć tak jak poprzednio policjanci wyczuli od niego alkohol. Alkomat pokazał dwa promile.
To niemal tyle samo ile kierowca miał 24 maja. Tuż po północy jechał wężykiem na ul. Armii Krajowej w Świdniku. Najpierw nie chciał zatrzymać samochodu. Gdy wreszcie stanął nie chciał podać nazwiska i pokazać dokumentów, zachowywał się arogancko i był wulgarny. Miał problemy z utrzymaniem równowagi.
Nie chciał wysiąść z auta. Policjanci wyciągnęli go siłą i umieścili w radiowozie. Pijany mężczyzna kopał w drzwi radiowozu. Uderzył policjanta. Uszkodził też drugi radiowóz, którym zawieziono go do szpitala.
30-latek odpowie za dwukrotne kierowanie samochodem po pijanemu.
Reklama













Komentarze