Okno przyciąga wzrok
Dodatki to nie tylko osłona przed słońcem. To także element dekoracji całego mieszkania.
- 21.06.2010 10:44
Odpowiednio dobrany model, materiał czy wzór rolety wewnętrznej wystarczy, aby okno przyciągało uwagę. Co jednak zrobić, jeśli w pomieszczeniu posiadamy zwyczajne, jednokolorowe rolety bez wyrazu?
Jest i na to sposób! Możemy połączyć praktyczne osłony np. z ozdobnymi zasłonami sznurkowymi.
Delikatne, wrażliwe na najmniejszy ruch powietrza, nadadzą wnętrzu elegancji i delikatności. Jeśli wybierzemy modele z kryształowymi koralikami – będą stanowiły swego rodzaju „biżuterię”, podkreślając wyrafinowany styl aranżacji.
Jeśli jednak nie chcemy łączyć rolet z innymi rodzajami osłon okiennych, zaszalejmy z kolorystyką. Mechanizm zwijający w kolorze wściekłego różu przy limonowej rolecie? To jest to! Na pewno będzie rzucać się w oczy.
Do tego obciążnik w kolorze tkaniny i mamy oryginalny komplet – nie tylko do pokoju szalonej nastolatki.
– Nie obawiajmy się łączenia tkanin i akcesoriów do rolet w odmiennych kolorach – doradza Kamila Prałat z firmy Franc Gardiner, właściciela sklepu www.e-lotari.pl. – Czasem oryginalne, wręcz ekstrawaganckie połączenie może okazać się kropką nad „i” całej aranżacji, nadając jej potrzebnego smaczku.
Niekoniecznie musimy korzystać z tradycyjnych już zestawień kolorystycznych, jak biało-czarny, czarno-czerwony czy beżowo-brązowy. Dajmy ponieść się wyobraźni – dzięki temu wnętrze będzie jedyne i niepowtarzalne.
A co z pomieszczeniami, gdzie królują tradycyjne firany czy zasłony? Nie trzeba od razu zmieniać tkaniny na oknach. Wystarczy sprytnie dobrana podwiązka i niestandardowy sposób upięcia tych drugich, aby okno nabrało nowego, świeżego wyrazu.
Bardzo ważne w tym wypadku są także karnisze. Jeśli okno zdobią rzucające się w oczy tkaniny, które same w sobie są dekoracją, dobierzmy delikatne karnisze, podkreślające urok materiału. W przypadku, gdy tkanina jednak jest neutralna, karnisz może pełnić rolę ozdobnego dodatku.
Najlepszym podkreśleniem jego pozycji są dekoracyjne końcówki, a także kolorystyka. Gałązki, kryształy, fantazyjne wygięcia – dobór zależy od klimatu całej aranżacji i gustu domowników.
Pamiętajmy o zasadzie równowagi, aby nie popaść w przepych, bo w tym wypadku granica kiczu jest wyjątkowo cienka (chyba, że taki jest zamysł całej stylizacji – jednak balansować na tej granicy powinni wyłącznie wytrawni dekoratorzy).
Źródło: inPlus PR
Reklama













Komentarze