Fallout: New Vegas. Powrót do radioaktywnego domu
Feargus Urquhart ma w swoim dorobku takie gry jak Fallout, Planescape: Torment czy Baldur\'s Gate. Dla wielu to kultowe tytuły. Czy Fallout: New Vegas dołączy do tego grona?
- 25.06.2010 19:09
– Miałem zaszczyt pracować nad oryginalnym Falloutem i jako jeden z głównych projektantów Fallout 2, kiedy byłem szefem Black Isle Studios. W związku z tym, że nie miałem okazji pracować nad Fallout 3, to możliwość tworzenia teraz Fallout: New Vegas jest dla mnie jak powrót do domu – mówi Feargus Urquhart, obecnie prezes Obsidian Entertaintment.
Jak Urquhart wspomina prace nad pierwszymi Fallout\'ami? Jako łatwą…
– Chociaż prace nad samym ukończeniem Fallout\'a nie były proste. W latach 90-tych dopiero uczyliśmy się tworzyć duże gry RPG. By pomóc skończyłem na dopieszczaniu jednego z największych obszarów gry, miasta handlowego Hub. Kończyłem też kilka późniejszych obszarów takich jak Złomowisko czy Krypta. Podjąłem kilka dobrych i kilka złych decyzji. Dodany przeze mnie quest dostępny w mieście Hub umożliwiający zdobycie specjalnej broni okazał się przyjemnym questem, który gracze polubili w przeciwieństwie do Turbo Plazmowej Strzelby.
Obecnie prace nad grami wyglądają już zupełnie inaczej. Studia są większe i pełne doświadczonych ludzi. Tak jest w Obsydian Entertaintment:
– Chris Avellone, jeden z właścicieli Obsidiana, stworzył ogromną część New Reno w Fallout 2 i przez dobrych parę lat był nieoficjalnym opiekunem Biblii Fallouta. Kierownik Projektu Fallout: New Vegas, Josh Sawyer, przyszedł do Black Isle Studios by być gościem od sieci przy Planescape: Torment, ale po tym gdy zobaczyliśmy jak pracuje nad oryginalnym modułem D&D, musieliśmy go brać jako projektanta do prawie każdego następnego projektu – wylicza Feargus.
Następny na tej liście jest Brian Menze, twórca obrazków Vault Boya. Potem Scott Everts, autor większości poziomów w pierwszym, Falloucie.
Ci ludzie nie mogą zrobić złej gry. – Zabieramy Fallouta z powrotem przez Stany Zjednoczone na zachód i wprowadzamy nowe pomysły do mieszanki. Ale najważniejsze jest to, że cokolwiek stworzymy pozostanie to bezsprzecznie Falloutem – podkreśla Urquhart.
Czy tak będzie, przekonamy się już w październiku, kiedy gra Fallout: New Vegas trafi – jesienią – do sklepów
Reklama













Komentarze