Spiczyn: Pijany kierowca wpadł na kapliczkę
W Spiczynie kierowca mercedesa wjechał w kapliczkę. Pewnie uszłoby mu to bezkarnie, ale zgubił …tablicę rejestracyjną. Wczoraj o niespotykanej kolizji poinformowała o niej policja.
- 02.08.2010 18:21
Gdy w piątek wieczorem policjanci przyjechali pod kapliczkę, samochodu już nie było. Kierowca odjechał zaraz po spowodowaniu kolizji.
Nie zauważył jednak, że tuż po zderzeniu odpadły mu przednie tablice rejestracyjne. Leżały obok tabliczki. Policjanci szybko ustalili w bazie danych adres właściciela samochodu, mieszkańca gminy Puchaczów
- Mundurowi zapukali do drzwi jego mieszkania – mówi Magdalena Myśliwiec, z policji w Łęcznej. – Otworzył im 43-letni mężczyzna. A na podwórku stał mercedesa bez przednich tablic rejestracyjnych.
Mężczyzna przyznał, że to on wjechał w kapliczkę. Czuć było od niego alkohol. 43 – latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Reklama













Komentarze