Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Rolla pozwał Rollę. Bo na ulotkach nie było zdjęcia i "Miodka"

Andrzej Marcin Rolla, kandydat do Rady Gminy Urzędów pozwał Andrzeja Tadeusza Rollę, kandydata na wójta Urzędowa. Zarzucił mu, że próbuje wprowadzić wyborców w błąd, bo na jego ulotkach nie ma zdjęcia i pseudonimu. Wczoraj sąd wniosek oddalił
Rolla pozwał Rollę. Bo na ulotkach nie było zdjęcia i "Miodka"
- Szkoda, że kolega z rady nieczysto idzie do wyborów - podkreśla Andrzej Marcin Rolla, wiceprzewodniczący Rady Gminy Urzędów (powiat kraśnicki) i jednocześnie kandydat do tej rady. Od 18 lat jest dyrektorem Szkoły im. Orląt Lwowskich w Urzędowie. - Myślę, że świadomie próbuje wprowadzić wyborców w błąd.

- Każdy ma prawo iść do sądu, jeśli coś mu się nie podoba, z czymś się nie zgadza - stwierdza Andrzej Tadeusz Rolla, radny gminy Urzędów, kandydat na stanowisko wójta i radnego tej gminy. - Sąd o tym rozstrzyga.

I rozstrzygnął. Wczoraj Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił wniosek Andrzeja Marcina Rolli, który w trybie wyborczym pozwał Andrzeja Tadeusza Rollę. Ten pierwszy chciał m.in., aby jego kolega z rady zmienił ulotki wyborcze uzupełniając je o dodatkowe dane - zdjęcie, drugie imię i pseudonim. Wszystko po to, aby wyborcy mieli jasność, o którego Andrzeja Rollę chodzi. Bo jak przekonuje dyrektor, ludzie mają z tym kłopot.

- Codziennie mam kilkadziesiąt zapytań, czy kandyduję na stanowisko wójta - argumentuje Andrzej Marcin Rolla. - Nawet moja mama dopytywała mnie o to. Podobnie, jak moi uczniowie. Ostatnio na cmentarzu moja znajoma mnie zaczepiła i zapewniła, że ona i jej rodzina poprą mnie w wyborach na wójta.

Zanim sprawa trafiła do sądu dyrektor rozmawiał ze swoim kolegą z rady. - Mówiłem, że jest nas dwóch, że ja nie startuję w wyborach na wójta i żeby na materiałach wyborczych umieścił swoje zdjęcie i pseudonim ("Miodek”, bo jest pszczelarzem -red.) - dodaje dyrektor Rolla. - Nie zrobił tego.

- Nie umieściłem zdjęcia, bo nie musiałem. Poza tym uważam, że jestem mało fotogeniczny - odpowiada Andrzej Tadeusz Rolla. - Na pewno nie zrobiłem tego, żeby się podszywać pod dyrektora. To jest mała miejscowość. Wszyscy nas znają - podkreśla i dodaje: Mój pseudonim jest żartobliwy. A wybory to poważna sprawa.

W ocenie sądu wniosek dyrektora nie był zasadny i nie zasługiwał na uwzględnienie. Powód? Rolla - kandydat na wójta Urzędowa - nie podał nieprawdziwych informacji. Nie jest on też zobowiązany do podawania w materiałach wyborczych wszystkich swoich danych - jak chociażby wieku, adresu zamieszkania czy wykształcenia, które przy rejestracji wymaga Państwowa Komisja Wyborcza.

- W Polsce zwyczajowo osoby fizyczne posługują się tylko jednym imieniem, nawet jak mają dwa. Nie można zatem uznać, że informacje zamieszczone na przedstawionych materiałach wyborczych są niezgodne z zarejestrowanymi (...) - czytamy w uzasadnieniu sądu. - Zauważyć należy, iż od kandydata na wójta nie wymaga się w ogóle, aby do zgłoszenia dołączył swoje zdjęcie lub informował o swoim pseudonimie.

Dyrektor Rolla zapowiada, że w weekend do wyborców z jego okręgu skieruje list. Nie będzie w nim wspominał jednak, że o stanowisko wójta się nie ubiega.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama