Final Fantasy XIV: Co obiecuje pan Tanaka?
Jedna z najstarszych serii gier już wkrótce doczeka się kolejnej odsłony. Tym razem będzie to MMO.
- 02.08.2010 18:37
– We wrześniu tego roku, gracze z całego świata połączą się, aby odkryć fascynujące i ekscytujące królestwo Eorzea – zapowiada Hiromichi Tanaka, szef firmy tworzącej Final Fantasy XIV. – Prezentujemy graczom nowy styl grania online, który z pewnością urzeknie swoją różnorodnością i fabułą nie tylko zagorzałych fanów gier online, lecz także bardziej okazjonalnych graczy.
Tyle obietnice, pora na pierwsze szczegóły:
Fabuła – choć w grach MMO nie jest ona specjalnie ważna – jest taka: państwa-miasta walczyły ze sobą o dominację. Wojny były krwawe, bestialskie plemiona pustoszyły kraj, a Eorzea obracała się w ruinę. Teraz ktoś musi zrobić z tym porządek i zaprowadzić prawo i sprawiedliwość.
Za reżyserię Final Fantasty XIV odpowiada Nobuaki Komoto (FINAL FANTASY IX, XI). Za stronę artystyczną Akihiko Yoshida (FINAL FANTASY XII). Muzykę komponuje Nobuo Uematsu. W świecie stworzonym przez tych ludzi znajdziemy rozbudowany system rozwoju postaci.
Będziemy wybierać rasę i klan, tworzyć twarzy naszej postaci, itd. Czyli standard. Potem robi się już ciekawiej, a to za sprawą systemu Armoury:
– To niepowtarzalny system, który kładzie duży nacisk na bronie i narzędzia w grze i wpływa zarówno na rozwój postaci, jak i styl gry danego gracza. W jego zakresie mają wolność i możliwość walki, wykonywania rzemiosła, i zbierania czegokolwiek na co przyjdzie im ochota. Użycie przedmiotu automatycznie spowoduje, że postać zmieni klasę na taką, która jest z nim powiązana – wyjaśnia Tanaka.
Wiadomo już, że w grze znajdziemy system teleportów pozwalający na szubką podróż. I to na razie tyle. Niebawem wiecej informacji będzie można znaleźć na oficjalnej stronie gry: www.finalfantasyxiv.com
Final Fantasy ma do sklepów trafić jeszcze jesienią tego roku.
Reklama













Komentarze