Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pewna wygrana Olimp-Startu Lublin z Rosą Radom

W swoim pierwszym sparingu w hali MOSiR koszykarze Olimp-Startu Lublin wygrali 74:67 z Rosą Radom. Podopieczni Dominika Derwisza zaprezentowali się bardzo dobrze. Na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa \"czerwono-czarnych” w defensywie.
Mecz z Rosą rozpoczął się od nieprzyjemnego incydentu. Radomianie zażyczyli sobie, aby spotkanie było zamknięte dla publiczności oraz przedstawicieli mediów. Prośba została spełniona, choć należy ja uznać za co najmniej niestosowną, zwłaszcza, że dzień wcześniej na meczu w Radomiu kibice pojawili się w dość dużej liczbie. Na szczęście sprawy w swoje ręce wziął prezes Witold Czarnecki, po którego interwencji, nieliczna grupa fanów mogła obejrzeć to spotkanie. Niestety, ale tradycyjnie lublinianie słabo weszli w mecz i w 18 min przegrywali już dziesięcioma oczkami. – Do tej pory rzadko graliśmy 5x5, więc stąd wynikają nasze słabsze początki – powiedział Łukasz Kwiatkowski, center Olimpu-Startu. Po zmianie stron gospodarze nie dali już żadnych szans rywalom. Na prowadzenie wyszli już w 25 min i nie oddali go do końca spotkania. Szczególnie dobrze prezentowali się Łukasz Kwiatkowski, Paweł Kowalski i ... Michał Eijofor. 19-latek toczył zacięte boje z Pawłem Wiekierą (byłym reprezentantem Polski) i często wychodził z nich zwycięsko. – Cieszy mnie postawa Eijofora i Jana Szadury, którzy popełniają coraz mniej błędów – powiedział Dominik Derwisz. – Oby tylko byli w stanie ustabilizować formę na wysokim poziomie – zastrzega Kwiatkowski. Mecz z Rosą pokazał, że znakiem firmowym Olimpu-Startu w tym sezonie będzie defensywa i związane z nią znakomite przygotowanie kondycyjne. Dobrze funkcjonowały rotacje w obronie, a o zastawieniu nie zapominali nawet najmłodsi koszykarze. Poza tym, nasi zawodnicy po raz kolejny wygrywają rewanżowe spotkanie, co świadczy o dobrej wytrzymałości gospodarzy. Podobna sytuacja miał miejsce tydzień temu w sparingach z Polonią 2011 Warszawa. – Czuję się znacznie lepiej, niż w zeszłym sezonie. Jestem świeży i mam sporo chęci do gry – dodał Kwiatkowski. Olimp-Start Lublin – Rosa Radom 74:67 (13:16, 19:23, 25:12, 17:16) Olimp-Start: Kwiatkowski 24, Kowalski 18, Aleksandrowicz 12, Sikora 7, Myśliwiec 1 – Eijofor 5, Szadura 3, P. Jagoda 2, Wilkusz 2, Prażmo 0. Rosa: Nikiel 10, Wiekiera 7, Zalewski 5, Sosnowik 4, Przybylski 4 – Donigiewicz 8, Podkowiński 7, Cetnar 7, Wróbel 7, Łukomski 5.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama