Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Trener Tadeusz Łapa szkoli się we Włoszech, a Motor tuła się po Lublinie

W sobotę o godz. 17 piłkarze Motoru zagrają ligowy mecz z Wisłą w Płocku. Tymczasem szkoleniowiec lublinian Tadeusz Łapa od wtorku przebywa we Włoszech na seminarium szkoleniowym dla trenerów UEFA. Wróci dziś po południu.
Pod jego nieobecność zajęcia z zawodnikami prowadzą drugi trener Jurij Gij oraz Piotr Mazurkiewicz. Bierze w nich udział Przemysław Mierzwa, który dołączył do kadry na początku tygodnia. Nie wiadomo jeszcze, czy bramkarz zagra przeciwko byłym kolegom. Szkoleniowiec Motoru uzależnia to od rozmowy z nim oraz swoimi asystentami. Sami piłkarze wojażują po całym Lublinie. Tylko dwa treningi w tygodniu odbywają się na stadionie przy Al. Zygmuntowskich. Kolejne dwa były z reguły na Rusałce. Teraz zawodnicy przenieśli się na Czechów, gdzie mają do dyspozycji nowe, pełnowymiarowe boisko ze sztuczną trawą przy ul. Poturzyńskiej. Skąd ta tułaczka? – Murawa boiska przy Zygmuntowskich, mimo że po remoncie, nie jest w dobrym stanie – tłumaczy Tadeusz Łapa. – Nawet po zwałowaniu piłka skacze jak zwariowana. Jest dużo dołków i nierówności. Dlatego musimy ją oszczędzać jak najmniej trenując – dodaje. W tej sytuacji nie dziwi, że zawodnicy Motoru nie potrafią wygrać meczu przed własną publicznością. Choć trener \"żółto-biało-niebieskich” uważa, że jest to raczej kwestią presji, jaka ciąży na piłkarzach oraz ich nieprzygotowania do sezonu, niż tego, że mało trenują na głównej płycie. Upadł już temat pozyskania do Motoru Wojciecha Białka. KSZO nie chce się zgodzić na rozwiązanie kontraktu z winy klubu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że byłoby skłonne to zrobić, ale w zamian za pieniądze, na zapłacenie których Motoru jednak nie stać. Napastnikiem bez klubu jest wciąż Jakub Grzegorzewski, którym lubelski II-ligowiec interesował się już przed startem sezonu. – Taki zawodnik ma swoją cenę, a budżet Motoru jest ograniczony, więc nie sądzę żeby coś z tego wyszło – uważa Łapa.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama