Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Karkonosze Jelenia Góra – AZS UMCS Lublin 59:53

Nie udało się koszykarkom AZS UMCS wygrać w Jeleniej Górze z tamtejszym Finepharmem. Lublinianki fatalnie spisały się w pierwszej połowie, po które przegrywały już 13 punktami. W drugiej części zawodów podopieczne trenera Andrzeja Dubielisa zagrały już zdecydowanie lepiej, ale i tak musiały uznać wyższość przeciwniczek po pechowej porażce 59:53.
– Wychodzi na to, że nie da się w tej lidze wygrać wszystkiego. Mówiąc jednak poważnie to przy odrobinie szczęścia w samej końcówce mogliśmy pokusić się o wygraną. Wysoko już przegrywaliśmy i pewnie nie jeden kibic postawił na nas krzyżyk. O pierwszej części zawodów nie ma sensu za wiele rozmawiać. Druga to już zupełnie inna bajka. Zaangażowaniem i wolą walki zdołaliśmy odrobić starty, niestety zabrakło nam zimnej krwi w kluczowym momencie spotkania i wracamy do Lublina w kiepskich nastrojach. Nasza pogoń zakończyła się sukcesem, bo doprowadziliśmy do remisu 53:53. Później jednak całkowicie stanęliśmy i zdołaliśmy zdobyć już żadnego punktu. Rywalki odpowiedziały sześcioma \"oczkami” – mówi trener Dubielis. Główny powód porażki \"Akademiczek” to przede wszystkim fatalna postawa na tablicach. Ekipa z Jeleniej Góra miała aż o 25 zbiórek więcej. AZS UMCS: Cybulak 19, Trzeciak 13, Bukowska 8, Gozdur 7, Borówka 2, Smoleń 2, Ludwin 2.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama