Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Olimp-Start Lublin - SKK Siedlce 61:63

Z Olimpem-Startem Lublin jest bardzo źle. W sobotę nasi koszykarze przegrali po raz czwarty w tym sezonie. Tym razem za silny okazał się beniaminek pierwszej ligi, SKK Siedlce. Być może był to również ostatni mecz trenera pierwszej drużyny Dominika Derwisza. Dzisiaj szkoleniowiec \"czerwono-czarnych” ma rozmawiać z prezesem Witoldem Czarneckim na temat swojej przyszłości w lubelskim klubie.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się dobrze dla \"czerwono-czarnych”. Po ośmiu minutach Olimp-Start prowadził jedenastoma punktami i wydawało się, że lublinianie wreszcie odniosą przekonujące zwycięstwo. Bardzo dobrze grał Paweł Kowalski, który co chwila bombardował kosz rywali zza linii 6,75 m. Cztery z tych rzutów okazały się celne. Niestety, ale chwilę później sędziowie odgwizdali \"Kowalowi” czwarty faul i zmusili trenera Derwisza do posadzenia naszego skrzydłowego na ławce. Inna sprawa, że co najmniej dwa z tych przewinień były mocno wątpliwe. – To były bardzo kontrowersyjne decyzje. Nie zgadzam się z tymi gwizdkami – jasno stwierdził Paweł Kowalski. Właśnie od momentu opuszczenia parkietu przez \"Kowala” zaczęły się problemy Olimpu-Startu. Wróciły stare błędy, czyli słaba psychika i nieskuteczność, co zaowocowało utratą prowadzenia w 18 minucie. Po przerwie niemoc \"czerwono-czarnych” trwała nadal. Co gorsza, do słabej postawy w ataku, doszły również problemy w defensywie. Co chwila zupełnie sam pod koszem zostawał Piotr Miś. Były zawodnik Startu znakomicie czuł się w hali MOSiR i zdobył 19 punktów. Innym oprawcą lublinian okazał się Sebastian Okoła, którzy rzucił 21 \"oczek”. Całością znakomicie dyrygował Rafał Wójcicki, autor aż czternastu asyst. – To jest moje zadanie. Pod tym względem było to jedno z najlepszych spotkań w mojej karierze – powiedział Rafał Wójcicki. Osobnym tematem jest rozegranie czwartej kwarty przez \"czerwono-czarnych”. Przez ostatnie półtorej minuty startowcy nie byli w stanie zdobyć choćby punktu. Nie jest tajemnicą, że wśród lublinian nie ma zawodnika, który byłby w stanie wziąć na swoje barki ciężar odpowiedzialności za wynik. Co gorsza, nie widać również większych szans na poprawę tego stanu rzeczy. Olimp-Start: Aleksandrowicz 20 (3x3), Kowalski 14 (4x3), Kwiatkowski 9, Sikora 8, A. Myśliwiec 4 – Szymański 5 (1x3), Prażmo 1, Ł. Jagoda 0, Szadura, P. Jagoda 0. Siedlce: Okoła 21 (1x3), Miś 19, Sulima 8 (2x3), Czyż 3, Wójcicki 2 – Bal 7 (1x3), Kuriańczyk 3 (1x3), Chomka 0, Nedzi 0. Sędziowali: Karwowski, Pietrzak, Bieńkowski. Widzów: 400.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama