Reklama
Jezioro Piaseczno to nie tylko jedna plaża
Gmina Ludwin dba tylko o plażę ośrodka \"Resort Piaseczno”. O reszcie jeziora zapomniała – napisała Czytelniczka na skrzynkę [email protected]. – Sprzątamy tam na bieżąco – bronią się urzędnicy.
- 28.06.2011 17:51
– Wszyscy zapominają o przeciwległej stronie jeziora. Tu znajduje się m.in. ośrodek Uniwersytetu Przyrodniczego, sekcja żeglarska i stacja meteorologiczna. Jeszcze nie tak dawno było tam bardzo pięknie: piaszczysta plaża, żadnych śmieci. Teraz gmina o nas zapomniała. Plaża to zarośnięte bagno, nikt nie raczył wykosić trzcin czy wyciąć i usunąć zgniłych drzew, trawa przy jeziorze ma pół metra. Skoro gmina Ludwin tak bardzo chwali się jeziorem Piaseczno, to niech zadba o wszystkie plaże! – irytuje się nasz Czytelnik.
Co na to gmina? – Zatrudniamy cztery osoby, które trzy razy w tygodniu chodzą dookoła jeziora i sprzątają śmiecie. Po drugiej stronie nie ma ośrodka wypoczynkowego tylko baza szkoleniowa Uniwersytetu Przyrodniczego, więc utrzymanie porządku przy linii brzegowej rzeczywiście leży w gestii gminy. Decyzją radnych, ten odcinek jeziora jest tzw. użytkiem ekologicznym. Jednakże mamy plany, aby i tę stronę jeziora ożywić. Być może jeszcze w tym roku wysypiemy tam nowy piasek na plaży – mówi Szymon Czech z gminy Ludwin.
Reklama













Komentarze