Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wyniki spisu rolnego: Mamy milion świń i 12 tys. kóz

Jedna krowa, cztery świnie i blisko 40 sztuk drobiu – tyle zwierząt jest w przeciętnym gospodarstwie rolnym w województwie lubelskim. W ciągu 8 lat przybyło nam sadów i pól rzepakowych. Spadło pogłowie zwierząt.
Wyniki spisu rolnego: Mamy milion świń i 12 tys. kóz
(sxc.hu)
W czwartek statystycy podali w Lublinie wstępne wyniki ubiegłorocznego Powszechnego Spisu Rolnego. W naszym województwie działa ponad 257 tys. gospodarstw rolnych, czyli ponad 1/10 wszystkich zarejestrowanych w Polsce. – W ciągu 8 lat, od ostatniego spisu, o jedną czwartą zmniejszyły się gospodarstwa małe do 5 ha. Z kolei nastąpił wysoki wzrost liczby gospodarstw o powierzchni powyżej 50 ha. Przybyło ich aż 40 proc. Średnia powierzchnia gospodarstwa w kraju wynosi blisko 7 ha. W naszym regionie jest niższa, wynosi 5,5 ha. W województwie lubelskim w przeważającej części są to gospodarstwa indywidualne, rodzinne. Pracuje w nich statystycznie 1,2 osoby. Młodzi ludzie ze wsi rezygnują. Rolnictwem zajmuje się przeważnie mężczyźni (66 proc.) po 40 roku życia. – Co dziesiąty użytkownik gospodarstwa rolnego ma skończone 65 lat – podkreśla Wanda Bosek z Wydziału Badań Ankietowych Urzędu Statystycznego w Lublinie. – Osoby do 25. roku życia stanowią zaledwie 1 procent. W przypadku kobiet sytuacja przedstawia się jeszcze gorzej. Najwięcej pracujących w rolnictwie pań jest w wieku 45-54 lata (27 proc.). W naszym regionie hoduje się mniej zwierząt. Pogłowie trzody chlewnej zmalało o 1/4 i wynosi milion sztuk. – Krów mlecznych jest o blisko 30 proc. mniej – dodaje Bosak. – Wielu rolników nie jest bowiem w stanie sprostać stawianym im wymaganiom. Przestawiają się na bydło rzeźne, choć i jego pogłowie spadło. W przeciętnym lubelskim gospodarstwie hoduje się przeciętnie 36 sztuki drobiu, 4 sztuki trzody chlewnej i 1,5 sztuki bydła. Mamy o blisko 40 proc. więcej sadów. Więcej jest też łąk. Spada z kolei liczba pastwisk. Dominującą uprawą są wciąż zboża. O 65 proc. zmniejszyła się jednak uprawa ziemniaków. Niektórzy rolnicy wycofali się też z uprawy buraków cukrowych i warzyw. Więcej jest z kolei hodowców rzepaku. Statystycy podkreślają jednak, że polskie rolnictwo się zmienia, a rolnicy z Polski z powodzeniem konkurują ze swoimi kolegami z Europy. Zmiany, które zaszły w ciągu kilku ostatnich lat, mają związek z wejściem naszego kraju do Unii Europejskiej. – Zwiększyły się możliwości eksportu, ale też wymagania w stosunku do żywności – zauważa Artur Łączyński, dyrektor Departamentu Rolnictwa w Głównym Urzędzie Statystycznym.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama