Drużyna trenera Tomasza Wieczorka nie dała rady Hetmanowi Żółkiewka. – Nie martwi nas takie rozstrzygnięcie – twierdzi trener Wieczorek.
19.09.2011 01:27
– My chcemy grać piłką, choć boisko na Batorego w Chełmie, nie zawsze nam na to pozwala. Uczę moich chłopaków gry, a nie brutalnej walki i wkopywania futbolówki w pole karne przeciwnika.
A taką taktykę obrał Hetman. Goście grali twardo, agresywnie. Tylko na Pawle Żwirbli naliczyłem kilkanaście fauli.
Również stan murawy, na której rozgrywane było sobotnie spotkanie pozostawiał wiele do życzenia. – To zwykłe klepisko – nazywa rzecz po imieniu Tomasz Wieczorek.
– Od czasu, kiedy zaczynałem na nim swoją przygodę z piła nożną, nic się nie zmieniło. To było ponad 20 lat temu i nikt nic nie robił z murawą. Jest to wstyd dla Chełma, że musimy rozgrywać mecze na tak słabej nawierzchni.
Klasą dla siebie był w drużynie Hetmana Andrzej Pidek. 33-letni pomocnik strzelił trzy bramki. – Jestem pod dużym wrażeniem tego, co prezentuje Andrzej – zauważa trener Chełmianki II. – Jest starszy ode mnie, a mimo to, zachwyca wielu. To był swoisty „Pidek Show”.
– Andrzej jest w niezłej formie, a to jest z korzyścią dla zespołu – dodaje Andrzej Koprucha, kierownik Hetmana.
Chełmianka II – Hetman Żółkiewka 2:4 (2:2)
Bramki: Drygiel (15) Miksza (30 z karnego) – Furmanek (13), Pidek (17, 47, 68).
Chełmianka II: Szykuła – Piotrowski, Borys, Kogut, Wróblewski, Leonowicz (80 Kwiatkowski), Żwirbla, Knot, Pogorzelec (59 Lesiuk), Miksza, Drygiel.
Hetman: Znój – Olech, Turek, Furmaniak, Szośćdziński, Zabiegły, Koprucha, Pidek, Furmanek (83 Rozner), Pietras (84 Batyra), Stanicki.
Agros może żałować niewykorzystanych okazji. Najpierw Piotr Sadlak zmarnował rzut karny, a w doliczonym czasie gry Igor Mossurec trafił z rzutu wolnego w słupek.
– Nie mam pretensji do Piotrka za karnego. Czasami tak się zdarza, że nie strzela się „11” – mówi trener Agrosu Robert Wójcik. – Byliśmy lepsi o jedną bramkę od Kłosa. Gdybyśmy wygrali, wynik byłby bardziej sprawiedliwy.
– Mecz był na remis. Mieliśmy szczęście w doliczonym czasie gry, gdy gospodarze trafili w słupek – podsumował trener Kłosa Sławomir Świadysz.
Agros Suchawa – Kłos Chełm 1:1 (1:0)
Bramki: Gmitruk (20) – Nafalski (70).
Czerwona kartka: Sebastian Staszewski (Agros) w 75 min, za drugą żółtą.
W 55 min Piotr Sadlak (Agros) nie wykorzystał rzutu karmnego. Jego strzał obronił bramkarz Kłosa.
Agros: Dmitruk – Sadlak, Mossurec, Samoluk, Karczewski, Bylina, S. Staszewski, Tomaszewski (46 Sekulski), Gmitruk (65 Lis), Polak (70 M. Baran), Gałęzowski (90 Waszuk).
Kłos: Kozłowski – Bazela, Bogusz, Hawryluk, Żółciński, Szpilski, Kuśmierczuk, Staszczak (40 Dudek), Drzewicki, Nafalski (80 Panas), Kolano (32 Wyrostek).
Victoria Żmudź – Unia Białopole 3:0 (0:0)
Bramki: Grzegorzewski (54), R. Wagner (75 z karnego, 81).
W 28 min Tomasz Ciechoński (Victoria) nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił bramkarz Unii.
Victoria: Wikło – Ciechoński, Bureć, Leśnicki, Jędruszak (46 Kotowski), Ostaszewski (81 Jabłoński), Szczerepa, Panasiuk (73 Tymiński), R. Wagner, Olęder, Grzegorzewski (78 Olejniczak).
Unia: Bralewski – Swatek, Chwedyna, Demczuk (80 Rudź), A. Wagner, Piekaruk, Domińczuk (65 Werbolewski), Sobczuk, Welter, Ciołek, Rakowiecki.
Frassati Fajsławice – Pławanice Kamień 2:2 (0:1)
Bramki: P. Szadura (71), K. Pluta (75) – Krop (2), Ciejak (57).
Frassati: M. Czajka – Błaziak, Furmaniak, Jedut, K. Szadura, Olech (79 Ł. Pluta), Stacharski, P. Szadura, Adamiak (46 A. Czajka), Ł. Kasperek, K. Pluta.
Pławanice: Dmuch – Neckar, Ożóg (70 R. Bochen), Purzycki, Hawryluk, Dudko (55 Ciejak), Janas, Filipczuk, Gąsiorowski, Petruk, Krop (70 Wiśniewski).
Pauzowało Ogniwo Wierzbica
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze