Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lutnia Piszczac – Lesovia Trzebieszów 5:1, wyniki bialskiej okręgówki

W meczu na szczycie Lutnia Piszczac rozbiła Lesovię Trzebieszów 5:1. Na boisku spotkał się wicelider z trzecią drużyną w tabeli. Po pierwszej połowie utrzymywał się remis 1:1. Nic nie wskazywało na to, że goście dadzą sobie strzelić aż pięć bramek. Tym bardziej, że to drużyna z Piszczaca pierwsza strzeliła gola. Jego autorem już w 30 sekundzie był Mariusz Kozłowski.
Obraz gry uległ zmianie po przerwie, kiedy to miejscowi zaczęli przeważać i zdobywać kolejne gole. – Niektórzy moi zawodnicy byli nieprzygotowani do tego spotkania – twierdzi Andrzej Czubaszek, szkoleniowiec gości. – Powód? Jeden z piłkarzy miał urodziny dzień przed meczem, drugi ma w poniedziałek. Zatem wszystko powinno być zrozumiałe… Zaskoczony tak dobrym wynikiem jest trener Lutni Michał Kwiecień. – Lesovia grała bardzo dobrze w pierwszej połowie, kiedy strzeliliśmy wyrównującą bramkę – mówi opiekun gospodarzy. – Nie bez znaczenia na końcowy wynik były dwie strzelone bramki na początku drugiej połowy. Poza tym, zmieniliśmy nieco ustawienie i to przyniosło efekt. Lutnia Piszczac – Lesovia Trzebieszów 5:1 (1:1) Bramki: Klujewski (13, 76), Nestorowicz (46), Płatek (53), Piotrowicz (80) – Kozłowski (1). Lutnia: Jankowski – Czebreszuk, Strojek, Kurowski, Brodacki (82 Kołodziejczak), Melanowicz (80 Rudnicki), Płatek, Korzeniewski, M. Borkowski (75 Piotrowicz), Klujewski (83 Jarząbkowski), Nestorowicz. Lesovia: Wierzchowski – Staniszewski, Krasuski, M. Olszewski, D. Olszewski, K. Nurzyński, M. Nurzyński, K. Borkowski, Śmieciuch, Kozłowski, Głowniak. Zaskakującym wynikiem zakończył się mecz beniaminka z Jeleńca z liderem z Parczewa. Granica przegrała 0:3 i była to jej druga porażka w sezonie. – Mieliśmy bardzo dużo sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Trafialiśmy w słupek, poprzeczkę, a z pięciu metrów nie potrafiliśmy pokonać bramkarza Bizona – relacjonuje trener Victorii Andrzej Kopiński. Mecz ustawił samobójczy gol Adriana Kozłowskiego, który główką zaskoczył swojego bramkarza. Zdaniem Gościm kontrowersyjny był rzut karny, zamieniony na bramkę w 57 min. – Sędzina nawet nie widziała tej akcji, a gwizdnęła "11”. Poza tym, piłka odbiła się od barku Pawła Komara – uważa trener Kopiński. Innego zdania jest okien Bizona. – To była ewidentna ręka. Decyzja arbitra była słuszna – twierdzi Przemysław Tryboń. Przyjezdni mieli pretensje za nie podyktowaną "11”, za faul na jednym ze swoich zawodników. – Patryk Błaziak ewidentnie był faulowany, a pani sędzia tego nie widziała – żali się Kopiński. Bizon Jeleniec – Victoria Parczew 3:0 (1:0) Bramki: Kozłowski (30 samobójcza), Tymosz (57 z karnego), D. Botwina (75). Bizon: Łozowski – Klimek, Zabłocki, Kąkol, Walo, Bącik, Wołoszka (55 D. Botwina), Tymosz, Skwarek (87 Osiak), Mazur, D. Kabat. Victoria: Chudzik – Syta (72 Komar), Kozłowski, Banaszkiewicz, Dubicki, Gołofit (78 Macieszko), Brzozowski, Pisarczyk, Błaziak, Dębowczyk, Sarnowski (65 Korpacki). Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Unii Krzywda. Podopieczni Zbigniewa Lamka odesłali do domu outsidera ŁKS Łazy z bagażem ośmiu goli. Honorowe trafienie zaliczył w końcówce Michał Gaj z rzutu karnego. Po tej porażce goście nadal okupują ostatnie miejsce w tabeli. Hat-tricka ustrzelił Damian Piszcz z Unii Krzywda. Rozmiarami zwycięstwa zaskoczony był trener Lamek. – Jestem w szoku. Liczyliśmy na zwycięstwo. Dwie bramki w pierwszej połowie ustawiły mecz – mówi opiekun Unii Krzywda. Unia Krzywda – ŁKS Łazy 8:1 (2:0) Bramki: Piszcz (10, 49, 90+1), A. Białach (25), Ducki (55), Mućka (65 z karnego), Łukasik (80), Chmiel (83) – Gaj (90 z karnego). Krzywda: K. Białach – Bartnicki, Nowicki, Łukasik, Mućka, Chmiel, Gajownik, Piszcz, R. Wesołowski (70 Sokół), Ducki (75 Kwaśniewski), A. Białach (80 Kępka). Łazy: Sych – Sadło, Izdebski, Momot, Chudzik, Kucharski, Gaj, Kmieć (60 Kamecki), P. Szaniawski, Siemionek, Baka. Powody do radości ma trener Unii Żabików Mieczysław Marciniuk. Jego podopieczni strzelili sześć goli LKS Dobryń. – Nie jest źle. Wygraliśmy zasłużenie. Podreperowaliśmy swoje konto punktowe i bramkowe – mówi zadowolony opiekun klubu z Żabikowa. Klasycznego hat-tricka zaliczył Emil Mazurek, autor czterech goli. Unia Żabików – LKS Dobryń 6:0 (1:0) Bramki: Mazurek (28, 54, 64, 78), Grochowski (68, 80). Żabików: Jucha – P. Krajanowski, Włoszek, Niewęgłowski, Wachnik, Frączek, Sałata, Zając, Mazurek (88 J. Krajanowski), Wójcik (85 Golonka), Grochowski (87 Mucha). Dobryń: Andrzejuk (46 Elert) – Cydejko, J. Płandowski, Forsztek, D. Samsoniuk, B. Samsoniuk, Michaluk (20 Artyszuk), Steć, K. Rybaczuk, M. Rybaczuk, Romaniuk. GLKS Rokitno – Sokół Adamów 0:0 Rokitno: Rogoźnicki – A. Miciura, J. Mielnik, Koch (88 D. Żmudziński), M. Zahor, E. Tur (80 Darczuk), P. Mielnik, K. Miciura, Zaciura, Malinowski (75 Wiraszka), Marczuk. Sokół: Stępniak – Domański, Gajownik, K. Nowicki, Wrzosek, Baran (46 Kosmala), Murarz, Cąkała (56 Sierakowski), Alikowski (76 Wysokiński), Kasak, Młynarczyk. Janowia Janów Podlaski – Orkan Wojcieszków 6:0 (1:0) Bramki: Bodzak (26), Karpiuk (58), Siedlecki (70), Starostka (88) Bujalski (89), Chalimoniuk (90 z karnego). Czerwona kartka: Arkadiusz Trwoga (Orkan) w 78 min, za drugą żółtą. Janowia: Noworól – Bujalski, Tur, Karpiuk (60 Szpański), Chalimoniuk, Siedlecki, Haraszkiewicz (72 Litwiniuk), Sterniczuk (55 Bilicz), Starostka, Cydejko, Bodzak (72 Semeniuk). Orkan: Bujanek – Pytlik, Trwoga, Ozygała, T. Świder (65 T. Matysiak), Kulik, Adamczyk, Józwik, Sęk, I. Jodełka, Wydra. Dwernicki Stoczek Łukowski – Granica Terespol 2:0 (1:0) Bramki: Lisiewicz (45 z karnego), Kajka (82). Dwernicki: Dymek – Wiszniewski (60 S. Kot), Lisiewicz (90 Staniszewski), Kołodziej, Pawłowski, Czuk, Kowalski, Domański, Szczygieł, Krukow (85 Dawidek), Osiak (70 Kajka). Granica: Tryczyk – Malczuk, Lewczuk, Trochmiuk, Bobikowski, Wowczeniuk, Pietrusik, Chwedoruk, Pawluczuk, Karpiszuk, Dawidziuk (70 Paszkiewicz).

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama