Reklama

To już trzeci tom przygód Marzi, dziewczynki dorastającej w Polsce upadającego komunizmu. Tym razem Sylvain Savoia i Marzena Sowa (cała seria oparta jest na jej wspomnieniach) opowiadają o czasach Okrągłego Stołu i początkach III RP. Dostajemy obrazki z życia dziecka, którego ojciec strajkuje w Hucie Stalowa Wola, matka godzinami stoi w kolejkach po mięso, ale dziewczynka ma własne radości i problemy.
Przyznam, że Marzi to moja rówieśniczka i niektóre jej wspomnienia to jak podróż sentymentalna do własnego dzieciństwa. Tak się czułem czytają np. o przepisach na zrobienie gumy do żucia (okienny kit plus drobinki grafitu z kredki), oglądając rysunki przedmiotów, które pamiętam: plasteliny z krasnalem na pudełku, napoju \"Ptyś\", proszku do prania IXI i preparatu Vibovit.
Siłą rzeczy skrótowe i miejscami łopatologiczne tłumaczenie upadku może razić. Jednak trzeba pamiętać, że książka przeznaczona jest dla młodych ludzi, którzy nie pamiętają przełom lat 80 i 90 - tych oraz czytelników spoza Polski.
Komiks o przygodach dziewczynki może mieć potężną siłę oddziaływania. Czytali go już Belgowie, Francuzi, Hiszpanie i Włosi. Wkrótce książka ukaże się w Stanach Zjednoczonych, Chinach i Korei Południowej. To właśnie z rysunkowej opowieści ludzie na wszystkich kontynentach dowiedzą się jak upadł komunizm w Polsce. Marzi lepiej ich przekona, że świat zaczął się zmieniać od naszego kraju, niż setki napuszonych przemówień, nudnych debat i wieców.
Reklama












Komentarze